Temperatury Ryzen 5 1600X - Czy ten typ tak ma?

Jestem dość zaniepokojony temperaturami które osiąga mój Ryzen 5 1600x. Pracuje z mobo Aorus B450i, chłodzenie to be quiet! Shadow Rock LP, obudowa Sharkoon CA-I. Najpierw złożyłem wszystko tak jak producent przykazał, tzn zasilacz po za obiegiem cieplnym wnętrza, brał powietrze z zewnątrz i na zewnątrz je wydmuchiwał przez panel boczny. Ale przy tej opcji w Idlu miałem 50stopni, pod obciążeniem do 72 stopni max. Przy czym ta maksymalna temperatura to raczej chwilowy skok, tak to trzyma koło 62-63 stopni.

Żeby trochę sytuacje poprawić obróciłem zasilacz, teraz dmucha prosto na CPU. Niewiele bo sam w sobie zbytnio się nie nagrzewa, ale ogółem przepływ powietrza się poprawił. Aktualnie w idlu mam koło 42-43 stopni z skokami chwilowymi do 56-58 stopni.

Ale nadal nie jestem zadowolony. Przesiadłem się z Intela, poprzednio w równie ciasnej obudowie w idlu miałem koło 35-36 stopni. Czy może tak ma być? Czy AMD tak ma po prostu?

Edit: Mobo to wgl cały czas trzyma 50stopni. Nic się nie zmieniło.

Mój r7 2700x w ide pracuje w okolicy 36-40 stopni na chłodzeniu fabrycznym, ale to inny model więc może ma inną kulturę pracy. 62 jednak wydaje się za dużo. Może system nie jest jednak w spoczynku? Może coś działa w tle?

Jeszcze raz bez zbędnych historii, bo czuje że namieszałem :smiley: Sory.

Teraz w spoczynku mam 42-43 stopnie, z skokami do 56-58 stopni. Tzn nagle wyświetla temperaturę 56-58 i ona tam sobie w przeciągu 10 sekund spada znowu do 42-43. Takie skoki występuję raz na pare minut przy przeglądaniu internetu itp itd.

Pod obciążeniem maksymalnie osiągam 72 stopnie, przy czym jak w poprzednim przypadku jest to taki chwilowy skok. Tak to trzyma koło 63stopni.

Ogółem temperatury pod obciążeniem są dla mnie OK! Ale martwią mnie te temperatury w spoczynku.

Dobra pasta?
2.
dobrze nałożona?
3.
Obudowa
a. wielkość
b. nie lipna (biorąc pod uwagę zysk z dmuchania zasilaczem, to bez przewiewu…)
c. z wentylatorkami?
4.
w budzie zewnętrzna grafika/ jaka?
5.
kręcony ?

Mam Tego samego Ryzena tylko 2 generacji i bez X.
Mój w stanie spoczynku ma ok 36C, w grach 54-56, jest fabryczny cooler fabryczna pasta.
Może faktycznie masz jakieś procesy włączone w tle?
Niby nie powinno tak się grzać jak masz z 5 programów włączonych.
No ale te 1 generacji procesory mają tylko turbo na 2 pierwszych rdzeniach może dlatego.
Jeżeli nic ci nie pomoże to chłodzenie masz lipne

Pasta ta co tam be quiet daje, no i nałożona przez nich. Obudowę podawałem w pierwszym poście. Lipna nie jest tylko mała. Najmniejsza dostępna obudowa mITX pod zasilacz ATX jaką znalazłem (w normalnych pieniądzach)
Trzeba brać pod uwagę to że to jest mITX. Chłodzenie jest poziome i zasłania praktycznie całą płytę główną która ma zawrotne 17x17cm. Na ten moment licząc wiatrak z zasilacza mamy 3x120mm. Dwa ciągnące powietrze i jeden wyciągający u góry. Karta graficzna zupełnie poza tematem 1050Ti od Gigabyte, powietrza nie daje żadnego bo 90% czasu ma wyłączone wentylatory lub chodzi tylko jeden. Dopiero pod obciążeniem chodzą oba.

Wentylatory chodzą na pół gwizdka, pod obciążeniem komp jest słyszalny, ale nie wyje, nic nie jest ultra głośne. W pokoju wydaje mi się że temperaturę mam trochę powyżej pokojowej, tzn 26-27 stopni. Może w biosie się smartfanem pobawić?

Temperatura w pokoju 27 stopni? W zimie? To przez ciebie mamy efekt cieplarniany! Boże, widzisz i nie grzmisz :stuck_out_tongue_winking_eye:

No cóż, zero jedynkowy kaloryfer :stuck_out_tongue: Grzeje jak głupi albo nie grzeje wcale.

Wiesz , o obudowę i kartę pytałem, bo karta też może wnętrze maluszka podgrzewać i kilka stopni na + dawać.
Oczywiście nie kręciłeś procka? Może warto by samemu dać jakaś pastę. Fakt jednak faktem, że przy 27 w pokoju to z +7 stopni masz za domowe ognisko :wink:

1 polubienie

Pytanie więc czy warto się bawić w jakieś ultra pasty? Jak składałem to miałem wybór: zostawić to co dali na chłodzeniu, bardzo ładnie nałożone lub machnąć tego Xa samemu z Arctica MX2. Jeśli jest to warte to chętnie zainwestuje w coś droższego ale niekoniecznie ciekły metal. Teraz podkręciłem nieco wentylatory w BIOSie, nadal jest cicho a temperatura w spoczynku spadła do 38-39 stopni.

W sumie temperatury w pokoju na początku nie brałem pod uwagę, więc może nie jest wcale tak źle…

Jak już jesteśmy w temacie chłodzenia to przy okazji zapytam: w przyszłym miesiącu będę zakładał SSD na porcie M2 (jak w pierwszym poście: Aorus B450i) i mam tutaj taki spory radiatorek na tym porcie, czy warto inwestować w jakieś termopady na ten SSD?

Edit: Ciągle zapominam dopisać :smiley: Nie nie kręcę niczego póki co nie mam takiej potrzeby zbytnio