Dzień dobry,
Thunderbird w wersji 115.x po czasie nie pobiera maili, trzeba go wyłączyć i jest dobrze przez jakiś czas, na wersji 102 było dobrze. Jest na to sposób?
Pozdrawiam
Problem obserwuję od 2008 i póki co nie poznałem idealnego rozwiązania…
Może skrypt co po 30 minutach nieaktywności programu w trybie okna zleci łagodne zamknięcie i odczeka aż wszystkie procesy TB umrą by uruchomić go od nowa.
Co można w takim razie zrobić?
Poszukać czy jest gotowy skrypt co wykrywa, że nie było z programem interakcji przez 30 minut i zleci jego zamknięcie w sposób bezpieczny.
Opcjonalnie zmigrować na ten mailbird jak masz zielone światło do użytku komercyjnego i nie przeszkadza Ci dodatkowe konto do działania takich aplikacji.
Problem stary jak świat, wygląda na to że program po pewnym czasie nie może w pełni skomunikować się z serwerem pocztowym. Wówczas nie tylko przestaje pobierać wiadomości z konta ale także zapisywać wysłane wiadomości, jeżeli podczas konfiguracji wybraliśmy typ serwera IMAP. Co ciekawe sama wysyłka wiadomości zostaje wykonana poprawnie.
U mnie pomogło włączenie połączenia szyfrowanego SSL i zmiana numeru portu na kolejno:
993 IMAP (SSL)
995 POP3 (SSL)
465 SMTP (SSL)
Nie rozwiązuje to problemu w pełni ale zmniejsza częstotliwość występowania tego problemu.
Mam te porty i SSL cały czas.
A masz dodatkowo zainstalowany jakiś program antywirusowy?
Nie, tylko windowsowy. Ci co w firmie mają ver. 102 to lux, ver. 115 kicha. Inni mają NOD’a i działa tak samo.