Witam.
Kilka tygodni temu zmieniłem dostawcę usług internetowych. Toya (bo o niej mowa) dostarczył swój modem (webstar czy coś w ten deseń). Od razu połączyłem go ze swoim routerem TP-LINK TL-MR3220. Przeprowadziłem quick setup, wszystko śmiga po wifi…
Problem zaczął pojawiać się gdy z tej samej sieci zaczął korzystać kumpel z pokoju obok. Natomiast objawia się tym, że po prostu gdy włączam kompa powiedzmy popołudniem po powrocie z pracy pokazuje mi “Brak dostępu do sieci”, u kumpla dokładnie to samo. Czasami zdarza się to poprostu “z zaskoczenia” gdy obaj coś tam na kompach świrujemy. Wyłączenie i włączenie routera pomaga, ale nie mam specjalnie ochoty bawić się w takie podchody codziennie. Wydaje mi się, że kiedyś wyskoczył jakiś komunikat o konflikcie adres ip, ale nie wiem co robię źle… Proszę pomóżcie ![-o<