Tonery oryginalne czy zamienniki

HP LaserJet1000w kupiłem dawno, bo 18 lat temu i nie słyszałem, aby miały blokadę chipową. Trudno mi jednak sprawdzić, czy “Chińczyk” wsadził chip do ActiveJeta.

Nikt jeszcze nie wspomniał o pojemności tonerów z korzyścią dla zamienników. Są zdecydowanie większe ale więcej też się zużywa w przeliczenia do oryginała.

Często tak jest deklarowane w informacji o produkcie i być może tak jest. To jest do sprawdzenia ostatecznie tylko, gdyby ktoś to dokładnie badał i liczył ile arkuszy/ryz papieru zadrukował. Ogólnie jednak zamienniki ActiveJeta u mnie pozwalały mi zapomnieć kiedy je wsadziłem, a to znaczy, że ich wydajność była duża.
A czy na stronę zużywały więcej toneru niż oryginały to da się zbadać tylko chyba w jakimś laboratorium. Tyle, że w praktyce przy proporcji cen 1:3, a nawet 1:4 nikt z użytkowników tego nie będzie tego robił. Liczy się w końcu, jeśli zamiennik dobrze drukuje, że jest to rozwiązanie kilka razy tańsze od oryginału.

Tu jest forum towarzyskie, a nie giełda handlowa.

Dobre zamienniki trochę kosztują. Trzeba wiele z nich spróbować, pogadać z osobami, które mają już doświadczenie z zamiennikami. Jak oryginał 350 to raczej zamiennikiem za 80zł się nie nalezy interesować.

I to jest, a przynajmniej na pewno często bywa, problem w zamówieniach publicznych, gdzie (w 95% - moja ocena) przypadków zamawiający określa kryterium wyboru oferty na: 100% cena.
Dostaje się g… za małą kwotę, a potem… chyba wiadomo.

Przykładowo mamy 5 ofert. 1 i 2 oferują oryginały i odpadają od razu. 3 i 4 oferują fajne, dobre zamienniki w cenie 0,3 oryginału. Ale odpadają, bo przychodzi piąta firma, która oferuje swoje za 0,1 ceny oryginału.
I dostaje kontrakt za kilka milionów, a że tonery są gów.o warte? NIKOGO!
I tak to wygląda.