Dzisiaj w czasie pracy na baterii wyłączył mi się nagle laptop i nie dał się włączyć, zero reakcji. Podłączyłem go pod zasilacz i pokazuje : “podłączony , nieładuje”. Po odłączeniu lapka od zasilacza w dalszym stopniu zero reakcji, nawet jedna kontrolka się nie zaświeci. Podczas pracy na samym zasilaczu nie widze żadnych różnić w wydajności sprzętu.
Nie wiem czym to jest spopodowane? Padła bateria? Czy raczej coś poważniejszego?
I drugie pytanie, czy korzystajanie z laptopa bez baterii niczym mu nie grozi?
Udało mi się pozyczyc innego laptopa, bateria od niego w moim sprzecie działa, po podłączeniu do zasilacza zaczyna sie ładowac. Za to moja bateria po wlozeniu do innego sprzetu dalej nie odpowiada, zero reakcji na zasilacz…