TP-Link TL-WR740N Problem.Niema internetu

Witam.

Mam problem.Otóż , Posiadam w domu 2 komputery , jeden stacjonarny , jeden laptop [Z Wi-Fi]. Konfiguruje router zgodnie z instrukcją na koniec wychodzi gratulacje poprawnie , itd. Włączam jakąś stronę dla testu i tak jakby neta nie było :confused: . Internet mam z UPC. Kable są w dobrych wejściach inaczej by się nie skonfigurowało. Mógłby mi ktoś pomóc.

Pozdrawiam.

P.S. Zapomniałem wspomnieć że przez sam UPC internet działa i strony się otwierają tylko przez router jest coś nie tak :confused:

spróbuj zrestartować modem z UPC po podłączeniu routera (wyjmij / włóż zasilanie)

pozdrawiam

Skoro net działa na modemie kablowym, to coś źle konfigurujesz na routerze.

Wszystkie diody poprawnie się świecą (dioda konfiguracji i wifi mają migać, diody odpowiadające portowi do którego podłączony jest PC i modem powinny się świecić/mrugać)? Dobrze skonfigurowałeś DHCP i WAN?

Diody swieca na koniec konfiguracji pisze ze wszytsko poszlo dobrze itd. Jak skonfigurowac ten router tak zeby dziala ? Pierwszy raz mam takie cos i od wczoraj niemoge sie z tym uporac.

Dioda Power jest non stop zapalona

Dioda SyS i WLAN mrygaja

Diada 1 i WAN mrygaja/sa zapalone

Według mnie od strony WAN nie należy nic dotykać ponieważ na 99% domyślnie jest włączony klient DHCP dla tego interfejsu…, a dla UPC to wystarczy.

Wejdź na router i zobacz co w trawie piszczy. Może ten model ma proste narzędzia diagnostyczne typu ping/trace route albo inny nslookup i zobaczysz czy problem jest po stronie UPC-router czy router-PC’s.

Zacząć można oczywiście od ping-nięcia lokalnego interfejsu routera z kompów w LAN.

Nie zaszkodzi ping-nięcie adresu 212.77.100.101 aby wykluczyć wine samych DNSów (choć zakładam że to nie one są problemem).

powodzenia

212.77.100.101 dalem ten IP . Kliknalem start i timeout.

Nie wiem jaki jeszcze IP dac itd. dalem routera start i bylo git nie wyszlo zadne timeout czy cos

Dalem tez IP swoje [uPC] tak samo jak routera poszlo.

Nie dzialaja dalej strony pomozcie :frowning:

@Edit1

Router [cmd/ipconfig/all]

http://img90.imageshack.us/i/routerm.jpg/

UPC [cmd/ipconfig/all]

http://img841.imageshack.us/i/upcz.jpg/

Moze kto bedzie wiedzial teraz coz robic :frowning:

Jeśli ping działa dla IP routera i PC, znaczy, że te urządzenia są dobrze podłączone i poprawnie komunikują się ze sobą. WAN musi być ustawiony tak jak komputer który był bezpośrednio podłączony do internetu przez modem, nie wiem jak jest w UPC. Jeśli, kiedy nie miałeś routera, na kompie podłączonym do modemu miałeś statyczne IP, to tak samo musisz ustawić w WAN, analogicznie jeśli miałeś żeby automatycznie ustawiał sobie adresy, to tak samo ustaw w WAN. W ustawieniach Network -> WAN masz do wyboru czy statyczne czy dynamiczne IP i jeszcze jakieś inne opcje, dodatkowo obok jest przycisk “Detect” - może on coś wykryje. Ja jak nie miałem routera to miałem statyczny IP w PC, później jak kupiłem router to taki sam IP ustawiłem w WAN, w LAN jest DHCP i wszystko śmiga.

Czołem Mefju.

Miałem do dziś podobny problem jak Ty. U mnie w domu sieć jechała na starym routerze Asmaxa podpiętym pod standardowy modem z UPC. Współlokator i właściciel routera wyprowadza się i zabiera swoją zabawkę, kupiłem więc dokładnie takiego samego TP-Linka, o którym rozmawiamy. Wczorajszy wieczór - walka z wiatrakami: konfiguracja nowego routera - wpisuję zewnętrzne IP, maskę i bramę spisane z konfiguracji podawanej przez stary router (przecież na takich wartościach wszystko chodziło jak burza). Po wklepaniu do nowego - dętka: programik konfiguracyjny idzie bezpoblemowo, na końcu wyświetla ochy, achy, fanfary i gratulacje, TP-Link PODOBNO wysyła i pobiera całe stado pakietów, ale internetu pod żadną postacią NIE uświadczysz! W kwestiach sieciowych jestem zielony, więc próbuję opcji zasugerowanych w instrukcji, efekt: klonowanie MAC-a nic nie dało, kombinacje z IPkiem naszego LAN-u również.

Dzisiaj po powrocie z roboty walki ciąg dalszy: resetowanie modemu, ponowna konfiguracja routera itp. - bez skutku. Ostatecznie postanowiłem wbić modem bezpośrednio do mojego kompa i zobaczyć czy aby na pewno zewnętrzne dane (WAN IP itd.) spisane wczoraj nie zmieniły się jakoś. Windows uświadczył mnie informacją o “pobieraniu nowego IP” (?), odpalam ipconfiga i ciekawostka: owszem, IP, jakim obdarowało mnie UPC jest teraz trochę inne (???). No nic, wyłączam wszystko, podpinam znowu TP-Linka, włączam, rozpoczynam ponownie cyrk z konfiguracją, tym razem wklepując następny IP, jaki przed chwilą dostałem. Po wszystkich możliwy resetach net DZIAŁA (jak widać z mojego posta :wink: ). Nie mówię “hop”, sprawdzałem jak na razie tylko na dwóch kompach, ale jak na razie sytuacja wydaje się być opanowana.

Nie wiem czy historia moich perypetii pomoże Ci w jakokolwiek sposób, ale na pewno nie zaszkodzi.

Pozdro.

P.S. - “Nie chwal dnia przed zachodem słońca” - dziś wieczorem TP-Link podziękował za współpracę i wrócił do trybu “pinguję ale netu nie uświadczysz, ha, ha”. Podpiąłem w zamian stary router, póki jeszcze mogę z niego skorzystać i planuję podjąć dalsze śledztwo w tej sprawie jutro.

P.S.2 - okazuje się, że IP w UPC jest jednak dynamiczny. Zmienia się wprawdzie raz od święta, ale router należy konfigurować jak przy każdym IP dynamicznym. Po wprowadzeniu poprawek w konfiguracji i resecie wszystkich urządzeń, net działa bez zarzutu.