W czasie instalacji Ubuntu 8.04 RC sposobem “w windows” avast trzykrotnie informował mnie o trojanach, poszły do kwarantanny, ubuntu się nie uruchamia. czy te trojany to może fałszywy alarm?
bpon2 , proszę zapoznaj się z tą stroną oraz tym tematem, a następnie popraw tytuł tematu, używając przycisku 
Na pewno nie od ubuntu te trojany.
Może to było od czegoś innego i przeszkodziło w instalacji ubuntu i teraz się nie uruchamia?
Najlepiej zainstaluj normalnie ubuntu…
Nie, w Ubuntu nie mogło być trojanów. Jeżeli przy instalacji nie jest wymagane połączenie z internetem to możesz po prostu spróbować odłączyć kabel tak dla pewności i nie zwracać uwagi na takie komunikaty. No i przed instalacją przeskanuj komputer. Ale i tak najlepiej zainstalować Ubuntu normalnie 
Prawie na pewno był to albo fałszywy alarm, albo rzecz niezwiązana z Ubuntu.
Możesz podać jakie to pliki wykrył antywirus, jak objawia się to nieuruchamianie (bo GRUB działa, tak?). Możesz usunąć Ubuntu (przez wubi jest to proste) i zainstalować jeszcze raz.
rc?? a nie lepiej finalną wersję?? toż to wersja kandydująca (testowa)… ;] co do rc to powiem jedno ;] też mam avasta i tak się składa że ubuntu 8.04 rc1 też ściągałem i nagrywałem na płytę na windowsie (wtedy jeszcze na xp) i było czyste ;] na 100% zainfekowało Ci go coś z zewnątrz ;] na 100% i dla bezpieczeństwa popytałbym kogoś o płytę z wersją finalną albo ściągnął i nagrał, mozesz też zamówić ze strony http://shipit.ubuntu.com/ i przyjdzie pocztą ;] tzn. jak z obrazem jest coś nie tak to w najgorszym wypadku po prostu się nie zainstaluje i wyskoczy błąd ;] wirus musiał być od Ciebie ;] albo antywirusa masz walniętego ;]