Trojany w waszych plikach!

goodprogram , tomick mówi o PassTool 5.8 o którym wspomniał stronę wcześniej enter6 :stuck_out_tongue:

no to czemu zacytował wszystko to co ja napisałem ? :?

goodprogram , bo się pomylił? :wink: a co do RocketDocka to jest czysty , to tylko Kaspersky coś nadwrażliwy jest:P

Najwidoczniej nie u wszystkich, używam KIS 8 od ponad tygodnia i z RocketDock-iem nie mam żadnych problemów, to zależy to od dobrego skonfigurowania.

Z ciekawości, dzisiaj spróbowałem ściągnąć rocketdock’a

ii … i ściągnąl sie bez żadnych problemów … :]

Nie wiem, kasper miał zły dzień, czy co …

ps. Jakby co, można usunąc ten mój pierwszy post, decyzja należy do was :]

@ goodprogram

Miałem kiedyś bardzo podobną sytuację gdy używałem KIS wersji 6. Pewnego dnia Kaspersky wydał jakieś niedorobione aktualizacje baz wirusów, tuż po ich zainstalowaniu 3/4 plików znajdujących się na dysku Kaspersky zaklasyfikował jako zainfekowane. Chyba szybko zdali sobie sprawę z tego błędu, bo po 15 minutach wydali kolejną aktualizację, która usunęła problem fałszywych alertów. Jak widzisz nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Na szczęście nie zdarza się to często :).

Niestety, przy wielu programach ingerujących w system - jak choćby w sofcie do wyciągania haseł, niektóre antyviry (zwłaszcza te z niższej półki czy nadwrażliwe - lepiej ciachnąć co sie da niż przepuścić)) generują fałszywe alarmy i userzy panikują, zwłaszcza Ci, którzy nie wiedzą na jakich zasadach dany program działa (widoczne jest to w komentarzach do programów, co chwila krzyk). Samo używanie antyvira nie zwalnia od myślenia czy przeanalizowania sytuacji. W moim przypadku, używam G Data IS, nie miałem nigdy alarmu pobierając soft z dp.pl. Zresztą, publikowanie plików z wirusami, było by samobójstwem na vortalu, a na to chyba nikt nie pójdzie :wink:

Dokładnie.

PassTool ma trojana, a Ala ma kota :stuck_out_tongue:

autorze tematu wspomniałeś o policji a ciekawe co by się stało gdyby policja dowiedziała się do czego chciałeś użyć tego programu ^^ to by był numer ;] ja gdy kiedyś daawno temu korzystałem z aviry to przy starej wersji paint shop pro (chyba 6 trial) wykrywała mi trojany ;p a co ciekawe jak skanowałem system było czysto… avira imała się tylko legalnego i czystego psp xD co ciekawe gdy zmieniłem antywirusa na pandę okazało się że wirusów miałem w brud ;p i jak tu wierzyć antywirusowi xD z avirą to w ogóle jakoś dziwnie było ;] ona miała tendencję do znajdowania wirusów tam gdzie ich nie było ;] podczas gdy na komputerze trwało oblężenie ;] :frowning: :frowning: :frowning: to było taaak dawno… jak ten czas szybko leci… :-({|=

na moje oko to autor tematu dopiero startuje w temacie komputerów i jest deko przewrażliwiony ;] ach i znowu wspomnienia… no bo przypominam sobie jak ja reagowałem na infekcję… każde wykrycie wirusa = moje przerażenie i panika… a pierwszy bluescreen… to takie piękne… ;((

a pamiętacie Vista transformation pack? tam też wykrywało wirusy :slight_smile: i to na wielu antywirusach ;] i jakie komunikaty z systemu przy instalacji xD i też bluescreeny ^^ tzn. u mnie ;] raz miałem komunikat że brak pliku explorer.exe a raz bluescreen :slight_smile: po ekranie śmierci był format ;p

Mi avira podczas pobierania prawie każdego pliku z vortalu znajduje wirusa metodą heurystyczną http://img.wklej.org/v/255105065uijknmygtvhj.JPG (fałszywy alarm) ;]

To zmniejsz jej poziom i po kłopocie…