Mam dysk zewnętrzny. Utworzona partycja zgodnie z instrukcjami krok po kroku. Wszystko działało ok. Wziąłem dysk do dziewczyny w podróż. Dysk w pudełku w plecaku, wracam, właczam znów u siebie i nie działa. Dysk po podłączeniu miał zieloną lampkę po kilku sek, teraz po ok minucie. TrueCrypt widzi tylko że podłączony jest dysk zewnętrzny. Ale zawsze prócz tego, widział też partycje na nim. I ją wybierając po wpisaniu hasła był dostęp. Teraz partycji nie widzi. Co się mogło stać? Jakby dysk się zepsuł to nie widziałby nawet jego podlączonego. A widzi i dobrze pokazuje jego rozmiar jak zawsze. Ma ktoś jakąś radę?
Na początek sprawdź w przystawce zarządzania dyskami (prawy przycisk myszy na Mój Komputer i kolejno -> Zarządzaj -> Magazyn -> Zarządzanie dyskami), jakie literki przyporządkowane są poszczególnym partycją. Czasami się zdarza, że na tym polu tworzy się konflikt i na przykład dwie partycje mają takie same literki, przez co tylko jedna z nich - bądź czasami żadna - nie jest widoczna w systemie.
Ale przecież przy tworzeniu partycji TrueCrypt - przed tym procesem odłanczamy dysk zewnetrzny od windowsa. Nawet w instrukcji przy jej tworzeniu w TrueCrypt było że właśnie stamtąd z zarządzania dyskami wyłaczamy i teraz już nie widnows będzie odpowiedzialny za postrzeganie podłączonego dysku tylko TrueCrypt. Więc nawet jak wszystko było dobrze u mnie to tam nie było dysku zewnętrznego pokazanego a wyłącznie poprzez TrueCrypt.
Podłanczałem dysk poprzez TrueCrypt na innym kompie gdzie były dwie partycje. Na moim kompie gdzie tworzona była - mam trzy. Może na tym drugim przestawiła się litera na pierwszą wolną, a umnie ona wypada na trzecią partycję? Po przywozie do mojego kompa przestało działać wszystko. trueCrypt widzi dysk - ale partycji nie.
Jakaś rada? Bo nie wiem czy odsyłać dysk do serwisu… Jak wysle dadzą mi inny lub ten sformatują…i wszystkie dane…
Próbowałeś ponownie montować dysk w programie??