Tryb samolotowy/offine - praktyka

Ostatnio leciałem liniami Wizzair z Warszawy do Rzymu i odwrotnie. “Kierownik” stewardes/stewardów cały czas informował że na pokładzie następuje całkowity zakaz używania telefonów komórkowych pod karą pieniężna.

To jak to jest z tym trybem samolotowym, bo jak czytam opinie to nie tylko Wizzair tak się zachowuje w stosunku do korzystania z telefonów. Czy jednak ten tryb i tak zagraża samolotom?

Raczej nie zagraża, ale przepisy są przepisami. Wolą nie zaglądać każdemu do telefonu i sprawdzać jaki ma tryb włączony.

A swoją drogą nawet jak włączysz telefon w normalnym trybie to przecież samolot nie spadnie. Przykład- stacja benzynowa, na której też teoretycznie nie wolno używać komórek, a nie sądzę, aby wszyscy się tym zakazem przejmowali.

leciałem Ryanair’emi do Liverpoolu i miałem włączony tryb samolotowy i słuchałem mp3 z telefonu na słuchawkach i stewardessy nic nie mówiły a widziały mnie napewno z telefonem :stuck_out_tongue: Więc przepisy przepisami a jak to wygląda każdy wie :stuck_out_tongue:

Lepiej powstrzymać się przez te pare godzin i nie ryzykować.

I te znaki to bzdura, jak będziesz korzystał z telefonu nic sie nie stanie (oglądamy Discovery :wink: ) mowa o stac. benzynowej

kiedyś był program w telewizji

telefony na częstoliwości 850MHz zakłócają prace urządzeń

a co do trybu samolotowego to pozostaje się tylko zapoznać z regulaminam i poinformować o ustawionym trybie obsługę, ale jeśli powiedzą, że trzeba wyłączyć to lepiej się nie kłócić, gdyż mogą wypowiedzieć umowe o transport i zapłacisz karę

hmmmm… ciekawe tel. kom. używa się na całym świecie, ciekawe że na lotniskach nie ma

zakazu używania komów i samoloty jakoś nie spadają na łeb na szyje,

służyłem kiedyś w jednostce wojskowej w Świdwinie, tam również był zakaz używania

komów, który po kryjomu był na gminnie łamany, i nic nikomu na głowe nie spadło,

fakt jednej SUce-22 pękła opona przy lądowaniu, i faktycznie pewnie ktoś mógł wtedy

dzwonić :-k

ale praktycznie tylko na częstotliwości 850 MHz czyli używanej w Ameryce :PP

No właśnie to jest ciekawe, bo np. w Air France, Ryanair świadczą usługi telefonii komórkowej na pokładzie. Oczywiście kapitan włącza je na wysokości 3000m. I ciekawe, że one nie uszkodzą samolotu?

bo te z samolotów są zdecydowanie droższe :lol: :lol:

jak jest tryb samolotowy to nie ma podłaczania gsm tylko jakby był odtwarzacz mp3.kamera itp,ale pewnie w niektórych maja wygluszacze zasiegu

prawdopodbnie chodzi o ceny, że mogą jeszcze z pasażerów ściągać grubą kasę za telefon pokładowy

trzeba zobaczyć gdzieś w prawach pasażera co do korzystania z telefonu w trybie offline/samolotowym