Trzeba znaleźć coś żonie która bywa wybredna

Witam serdecznie

 

Szybko, krótko i na temat. Poszukiwany smartfon, androidowy.

Sam korzystam z Nexusa 5 (5" 1280x1920 px) i ze służbowego HTC m8s,

wcześniej miałem HTC One S (4,3" 540 x 960 px). Żona siedzi na HTC Desire X (4" 480x800 pikseli)

 

Jako że ma ten smartfon taki jaki ma i w kółko się wkurza,

że coś tam zaczyna szwankować, to nadchodzi czas zmiany.

Raczej obstawiam kupno telefonu za gotówkę, czy to z eBaya (z racji zamieszkania) czy ściągając z Chin.

 

Wymagania:

przydałby się dobry procesor, nie z górnej półki i również optymalna ilość RAM

Wyświetlacz, chociaż te 4,3", najlepiej 4,7", pięciocalowce już dla mojej żony są za duże

Dobra rozdzielczość ekranu mile widziane, kamera nie musi urywać i zachwycać bo do fotografii to mamy lustrzanki i dwie torby obiektywów.

Niepotrzebne dual-sim, musi być wejście na kartę microSD gdyż żona uwielbia nosić na karcie dosłownie wszystko.

Podsumowując - nie musi to być flagowiec, ale raczej średniej półki smartfon który zgarnia dobre recenzje.

Nie musi być markowy, ale tandetny plastik to nie dla nas (vide HTC Desire).

 

Jakieś podpowiedzi? Niby zajrzałem na stronę Xiaomi (sam mam opaskę i sobie chwalę, w pracy widzę kilka modeli smartfonów tej marki i nie słychać żeby użytkownicy narzekali) ale mnogość modeli na rynku jest tak duża, że nawet nie wiem na których się skupić.

 

Pomoże ktoś? Jakieś podpowiedzi?

 

P.S. Omijam Samsungi, za to co mi kiedyś ich serwis zrobił powiedziałem sobie że nigdy więcej Samsunga. Plus w otoczeniu widzę że Samsungi najczęściej są tymi co mają pęknięte ekrany. HTC’ki nigdy nie sprawiały nam problemów, ale służbowy (HTC m8s) mnie dobija.

 

Jedne kryteria przekreślają inne. Nie ma takiego smartfona wh tego, czego szukasz. 

 

Kup iphona 124 GB. Ma 4,7 cala, system co prawda inny, ale do pamięci wrzuci wszystkie foty, nawet te z najstarszych operacji plastycznych :smiley:

@andello - nie za bardzo rozumiem w czym problem i dlaczego mimo informacji ode mnie, że iPhone odpada, to i tak podpowiadasz iPhone’a. I nie rozumiem tych operacji plastycznych. Może to Twoje poczucie humoru. Nie wiem…