Wpadłem na pomysł małej podmiany głośników, które są w konfiguracji 2.1 (PC) i 2.0 (mini wieża). Jednak pojawił się problem natury technicznej. Końcówki pecetowych to typowe jacki 3,5", a wieżowe to luźne druciaki, które są stykowe.
Zaraz ktoś napisze: “Podłącz wieżę do kompa”. To bezsens, ponieważ straciłbym zajesuper bas, a hi-fi nie należy do najnowszych, więc nie uzupełniłby tego braku.
Na pewno istnieje jakaś przejściówka, albo sposób, tylko chodzi mi o słowo kluczowe; czego mam szukać.
Eee jeżeli chcesz podłączyć głośniki 2.1 do wieży do po prostu wepnij jack 3.5 do złącza słuchawkowego w wieży . Jakiekolwiek podłączenie tam gdzie teraz są głośniki poskutkuje spaleniem wzmacniacza w głośnikach 2.1 bo będziesz miał już sygnał który jest wzmocniony przez wzmacniacz wieży.
Przez podmianę głośników chciałem uzyskać lepszy dźwięk, więc pośrednik w postaci wieży jest zbędny.
Bardziej mnie ciekawi czemu poszłoby to z dymem.
W pecetowych moc idzie przez subwoofer, który rozdziela ją na trzy - dla basika (najwięcej), pierwszego oraz drugiego głośnika.
Podobnie jest w wieży, tyle że tutaj rolę subwoofera odgrywa cała jednostka, która musi jeszcze obsłużyć napęd, wyświetlacz itp.
Tak na mój rozum - jeśli subwoofer dostarczyłby za mało W, to głośniki by nie zabrzmiały. Wątpię, żeby dał za dużo. Zatem gdzie ryzyko dymku? Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
Jeśli podłączysz te 2.1 głośniki tam gdzie są teraz te od wieży to spalisz przynajmniej wyjście w subwooferze, bo dostanie za duże napięcie na wyjściu. Musisz zrobić tak jak napisałem wyżej, inaczej się nie da.
W głośnikach komputerowych przy konfiguracji 2.1 w obudowie subwoofera znajduje się wzmacniacz operacyjny, którego sygnał wyjściowy przechodzi przez filtr dolnoprzepustowy (stąd idzie do głośnika niskotonowego) i górnoprzepustowy (do głośników wysokotonowych). Tyle kwestia natury technicznej. Co do samego pomysłu podłączenia, to wieża podaje sygnał na dwie kolumny. Więc musiałbyś uciąć kable od głośników wysokotonowych ze swojego zestawu i wpiąć je pod wieżę. I tak - takie rozwiązanie by działało. Jednakże musiałbyś pracować max może na 1/4 głośności wieży. Pozostaje jeszcze kwestia, jaka moc gdzie jest podana…
EDIT
Umknęła mi bardzo ważna kwestia - impedancja. Jeśli impedancja głośników będzie mniejsza od impedancji wzmacniacza wieży, to może on się spalić.