TV LCD na ścianie kominowej

Witam.

Mam zamiar zakupić TV LCD coś tego pokroju, chcę go powiesić na ścianie, problem w tym że jest to ściana kominowa (- komin pieca spalinowego). Jak ciepła jest ściana ? Powiem tak, gdy nie ma śniegu, temperatury bliskie zera (dodatnie) to temp. w pokoju (pow. 12 m2) jest dla mnie idealna, jeżeli kaloryfer jest zakręcony. I teraz pytanie czy można powiesić taki telewizor na takiej ścianie( chodzi mi tu głównie o temperaturę) ?

Zawsze możesz poszukać wysięgnika oddalonego od ściany minimalnie i nic się nie stanie, ściana się grzeje bo jakoś nie bardzo rozumiem, u mnie to rozgrzewa się do temperatury “miłej w dotyku”. Sprawdź też warunki poprawnej pracy gwarantowanej przez producenta TV

ziemia93 , pytanie jaka dla Ciebie jest temperatura idealna. Ściana kominowa, to tylko ściana w której jest komin. Komin powinien być odizolowany, co nie powoduje żadnego przepływu ciepła z komina. Jeżeli masz dobrze wykonaną instalacje kominową, to jest to zwykła ściana i to nic nie stoi na przeszkodzie by ten tv tam wisiał.

przecież panel LCD nie będzie całą powierzchnią przylegał do ściany,

kilka centymetrów odstępu będzie, tak więc nie widzę problemu…

a jaka jest temperatura tej ściany? generalnie tv lcd powinny pracować w temperaturze 0 - 40’C

ps. te LG są składane w PL :slight_smile:

Myślę że będzie ok. Ja mam nie tylko na ścianie kominowej, a na wysokości komina TV CRT i nie ma problemów z jego działaniem.

W muratorze pisze coś innego:

http://www.muratordom.pl/budowa-i-remon … 328_91.htm

Zawsze można tez po miedzy tv a ścianą dać jakąś mate termoizolacyjna i nie będzie przewodzić ciepła do tv

Bez przesady. Skoro LCD mogą pracować do 40 st. C, to spokojnie telewizor wytrzyma.

Komin kominowi nie równy, a trzeba przyjąć że temperatura komina może wzrosnąć nawet kilkukrotnie jeśli zapali się w nim sadza.

Byłem u kogoś w mieszkaniu gdzie były na kominie wyłożone kafelki.

Ściana była bardzo gorąca, tak że aż kafelki popękały.

no akurat w tym czsopiśmie piszą że nie trzeba, ale zazwyczaj izoluje się także wewnątrz, ma więcej zalet niż wad, wydajemy gór kilkaset złotych więcej ale niw mamy później problemów jak autor tematy, po drugie na nie zaizolowanej ścianie kominowej nie przykleimy żadnej tapety a farba nieodporna na działanie wysokich temperatur będzie zwyczajnie blaknąć i robić się porowata a z czasem złazić/odpadać, autor tematu pisze że ciana jest ciepła więc chyba izolacji nie posiadabądź posiada słabą

Zgadzam się z przedmówcą, lepiej uważać jak się sadze zapalą, ściana mi się rozgrzała do 80st a dziura jak po trzęsieniu ziemi, cała ściana do remontu poszła no nieciekawie. Ale z matą termoizolacyjną też niezły pomysł z resztą ja bym tam cisnął kawałek bitumicznej tej twardej jak masz i też dobra ochrona i spokój

No nie wszyscy mają zaizolowane takie ściany, przynajmniej zależy to kiedy się dom budowało, przy dobrej izolacji nie będzie ciepełka a bez to wiadomo, na kominowej mam akurat farbę to się nic nie dzieje po za tym że jak się mocniej zapali to troszkę śmierdzi z tej ściany ale to normalna kolej rzeczy

a może warto by zawołać kominiarza, by w końcu ktoś wyczyścił ten komin,

jak czytam,to co niektórzy wypisują to aż serce staje…

Wydaje mi się,że będzie ok.

Uwierz mi kominiarza mamy regularnie i niewiele to daje, jak dla mnie to wada konstrukcyjna :confused: Zawsze coś było z tym kominem nie tak ale nie jest już takie dokuczliwe jak kiedyś, sorki za oft.

O ile mi wiadomo to, zazwyczaj kominy buduje się zgodnie z projektem budowlanym :stuck_out_tongue: więc jakby co, to z pretensjami do architekta.

Sądzę, że temperatura była dużo wyższa: http://www.kominy.pl/?action=show_news&nid=17

Bardzo ostrożnie podchodziłbym do tego typu rozwiązań, bo trzeba zwrócić uwagę na to, że pod taką izolacją komin osiągnie dużo wyższą temperaturę niż normalnie ponieważ komin oddawał ciepło ogrzewając powietrze.

I pod takim “płaszczykiem” na styku ściany i izolacji może powstać bardzo wysoka temperatura.

Dlatego trzeba dobrze dobrać materiał izolacyjny, tak żeby nie powstał pożar albo nie wydzielały się szkodliwe substancje do pomieszczenia.

Sorry, ale zapytam wprost: czy nie używacie jako opału czasem takich rzeczy jak: szmaty, guma, plastik lub lakierowane drewno (np. sklejka) ?

Pytam dlatego, bo komin powinien być odporny na zapalenie się w nim sadzy (ale normalnych sadzy).

A spotkałem się dwa razy z “nienormalnym” zapaleniem sadzy.

Raz w masarni, nad kominem unosił się kilkumetrowy słup ognia.

A drugim razem podczas burzy w domku jednorodzinnym zapaliły się sadze tak bardzo, że aż interweniowała straż pożarna.

Później okazało się, że głównym materiałem opałowym były lakierowane ścinki drewniane z jakiegoś zakładu stolarskiego.

Chyba jesteśmy jedynymi ekologicznymi palaczami w naszej miejscowości bo nawet śmieci się nie pali. Jestem pro ekologiczny to czemu ma się tego w życiu nie stosować. Z resztą sam wiem jak oto jest jak się taki syf wkłada do pieca - sąsiedzi tak palą i mimo że to mała miejscowość w zimie lepiej okien wieczorem nie otwierać bo się zaczadzisz tym smrodem. U nas przeważnie ojciec pamięta o kominie i takich sprawach bo w sumie to jest ważne bo potem się wszystko “sypie” palić się nie chce kaloryfery się zapowietrzają itd. tak że nie jestem jednym z tych miastowych idiotów którzy nawet nie wiedzą jak piec wygląda a co dopiero w nim zapalić. W sumie to muszę powiedzieć że od pewnego czasu problem śmierdzenia ustaje, może to była kwestia węgla? Bo to akurat w tamtą zimę jakoś było a akurat jakiś nienajlepszy mieli na składzie. Z tą matą to rzeczywiście nienajlepszy pomysł ale wystarczy zachować te 5 cm odległości zachować i będzie git :slight_smile:

może lepiej zamontować małą półkę i wtedy monitor stałby kilka cm od sciany a nie wisial bezposrednio na niej ? : p

a może powiesić go na suficie ?

albo w ogródku na płocie…

No, bardzo błyskotliwe ;/

To świadczy tylko o Tobie