Hmm… Monczkin ośmielam się z Tobą nie zgodzić… to jest inwigilacja… a wierz mi, jakoś nie mam zbytniego zaufania do policji w tej sprawie, że nie będą czytać czegokolwiek dla zabawy… z tego co wiem, to nie będzie również wymogu, ażeby prokuratura zezwoliła na przeglądanie tych informacji… Teraz jest faktycznie, że to jest przechowywane przez ileś tam lat i tylko sąd może wydać wymóg co do udostępnienia rozmów, smsów i maili policji… ale z tego co mi wiadomo nowa ustawa (która wątpię aby przeszła, bo jest niezgodna z konstytucją, a są jeszcze rozsądni ludzie na tym świecie)… właśnie jest po to, aby nie tylko dłużej informacje były przetrzymywane ale właśnie też po to, aby policja nie musiała błagać o nakaz przeczytania i przeglądanie komunikacji jakiegoś osobnika za każdym razem, gdy coś podejrzewa…
Co też do Twojego scenariusza… z całym szacunkiem, ale co do Prezydenta, to spójrz ile informacji o treści: “Prezydent jest bleee… prezydent kaput… nie lubić Prezydenta”… i wówczas każda osoba, która by powiedziała cokolwiek przeciwko Prezydentowi byłaby w jakiś sposób ukarana… Co z tą stroną medalu?? Poza tym ja bym nie chciała, żeby jakiś policjant czytał moje sms o intymnych sprawach które przesyłam np. do chłopaka.
Faktycznie… niech wydłuży się czas przechowywania informacji… ale niech policja i prokuratura ma wg nich dotychczasowe uprawnienia…