Ehm. Testowałem. Ale w całej swojej kolekcji nie mam utworów, które mają chińskie krzaczki w tytułach bo to nie jest wygodne…
Przy dzisiejszych nagraniach normalizacja jest raczej bezsensowna bo utwory się kompresuje przez co praktycznie wszystkie mają 0dB i bardzo małą dynamikę. Poza tym normalizacja jest wykonywana względem najgłośniejszego punktu w utworze, więc jeżeli utwór ma załóżmy -2dB w najgłośniejszym punkcie to całe nagranie zostanie podniesione o 2dB (zakładając normalizację do 0), czyli niewiele. A jeżeli będzie 0, to nic nie podniesie.
Chociaż fakt - mp3gain nie normalizuje wg najgłośniejszego punktu (czyli działa na zasadzie kompresora, więc generalnie tutaj program ma duży plus).
Rekordbox to program służący do zarządzania plikami audio… Można w nim ustawić np. punkty cue, pętle, odczytywać klucz utworu i nie - nie jest to program do miksowania jak vDJ, Traktor bądź Scratch Live. Jest to program wspomagający DJów w miksowaniu przy użyciu np. Pioneerów CDJ, dzięki czemu nie muszą szukać w setkach utworów, tylko od razu mają segregowanie utworów wg klucza i innych parametrów wg życzenia, a do tego jeżeli pozaznaczali wcześniej w programie Hot Cue, to są one od razu przenoszone do playerów.
Ale równie dobrze można zarządzać biblioteką na kompie, nie potrzeba do tego mieć odtwarzaczy wspierających rekordboxa.
I zakładam, że o odczytywanie klucza Ci chodzi, skoro patrzysz na Mixed in Key.
A. Program wspiera chińskie krzaczki. Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem.
Jeżeli mixed in key i mp3gain nie pokazuje znaków/są błędy itp to znaczy, że ich nie wspiera. Pioneer jest japońską firmą i raczej dziwne by było, żeby nie był w stanie odczytać nazw plików z krajów, gdzie nazwy są krzaczaste. Zresztą program sam w sobie ma język chiński, japoński i koreański. No czyli chyba nie będzie problemów z takimi nazwami.
Jeżeli w odpowiedni sposób podziałasz kompresorem, to możesz użyć tego z Audacity - pozwala on importować i eksportować wiele plików jednocześnie, oraz wspiera unicode.