Tymczasowa rozbudowa komputera oparta o AsRocka N68C-S UCC

Witam.

Ze względów ekonomicznych zastanawiam się nad tymczasową rozbudową komputera opartego o.płytę AsRocka, model N68C-S UCC.

Mam na myśli tylko procesor i pamięć. Oczywiście rozbudowa oparta byłaby o używane podzespoły, nową ewentualnie brałbym pamięć bo jej cena jest stosunkowo niska (ok. 130 zł za 4 GB DDR3 1600 obsługiwanej przez tą płytę). Procesor chciałbym jakiś dwu/trzy/cztero-rdzeniowy (może być nawet taki któremu można odblokować kolejne rdzenie).

Pytanie do Was, drodzy forumowicze, czy jest sens bawić się w takie zmiany? Nowy komputer jest oczywiście w planach ale sytuacja wymaga ode mnie wstrzymania się z wydatkami na jakiś czas. Ma to być pomost łączący obecną platformę ze sprzętem jaki zagości u mnie w niedalekiej przyszłości.

Komputer ma być okienkiem na świat, czyli klasycznie, ma być do Internetu, słuchania muzyki, przeglądania poczty za pomocą Outlooka, używania przeglądarki, menedżera plików, Worda, Excela, czyli mniej lub bardziej multimedialny. Z jedną uwagą-to tylko na najbliższą przyszłość.

Na procesor (Athlon X2, X4, Phenom…) z pamięcią (Nowy Kingston HyperX 4GB - ok 130 zł) nie mam zamiaru dać więcej niż 250 zł.

Będę wdzięczny za pomoc :wink:

Pozdrawiam.

A teraz CPU to masz jaki?

 

I wybieraj CPU i Allegro.

 

http://www.asrock.com/mb/NVIDIA/N68C-S%20UCC/index.pl.asp?cat=CPU

Szkoda nawet pisać. Sempron 1.6 i 1 GB ramu :frowning:

Listę znam niemalże na pamięć, kwestia tylko tego czy jest sens dokupować używane części nawet jako tymczasowe zastosowanie?

To do czego używałbym komputera podałem w 1 poście.

 

No to sam musisz sobie na to odpowiedzieć, CPU małe ryzyko kupuj jaki Ci pasuje, ma mieć tylko gwarancję. Ram możesz kupić nowy.

http://allegro.pl/amd-athlon-ii-x2-240-box-oryginal-z-chlodzeniem-i4135592929.html

albo nieco lepszy ale szkoda kasy, do tego 2gb ramu wystarczy i karta dźwiękowa. słuchasz muzyki więc zauważysz różnicę po wydanych 50zł!

Mam dylemat ale liczę koszty i po analizie za i przeciw wstrzymam się. Za 200-250 zł mam solidny zasilacz.

Nie, nie doinwestuję tej płyty. Pójdzie za jakiś czas pod młotek.

Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.