Uaktualnienie vs Na czysto

Pojawiły się informacje, że Anniversary Update spowodowało problemy u większości użytkowników systemu Windows 10. Przepytałem znajomych, czy dotarł do nich ten w cudzysłowiu Service Pack. Jeden się zgłosił i powiedział, że tak. Dodał, że nie znalazł u siebie żadnych problemów. Ma Windowsa zainstalowanego na czysto. Wniosek: wszyscy użytkownicy, którzy mają problemy po Rocznicowej aktualizacji zdobyli Windows 10 poprzez uaktualnienie. Ja mam w tej chwili dziesiątkę zainstalowaną na czysto i działa bez zarzutów, a wykonawszy uaktualnienie w dniu premiery miałem wiele problemów. Skłoniło to mnie do napisania tej “dyskusji”. Zamiast robić uaktualnienie można było pobrać obraz ISO systemu za darmo ze strony Microsoftu i wgrać na pendrive lub płytę DVD. Jak zdobyliście Windowsa 10 i czy macie z nim problemy?

8-letni Laptop nr 1:
Uaktualnienie poprzez WU. Zajęło mu to ponad 2h (dysk 5400 RPM), ale obyło się bez problemów i system do tej pory działa bardzo stabilnie.
Co do przeszłości sprzętu, to na tym lapku pierw była Vista, następnie na własną rękę zakupiłem 7, która stała na nim dobrych kilka lat. Z biegiem czasu poleciał kolejny format, instalka 7 na czysto i upgrade do 10. Znów kolejny format, czysta 10 i po niecałym roku Anniversary Update. 
4(?)-letni laptop nr 2:
Update poleciał z pena zrobionego za pomocą MCT, ponieważ w WU nic nie było. Tym razem proces zajął niecałe 2h (dysk również 5400 RPM) i w tym przypadku Windows również działa bardzo dobrze.
Przeszłość tego egzemplarza zaczęła się od gołej 8, potem 8.1, następnie 10 i 10 z Anniversary Update. Na tym sprzęcie nigdy nie była “formatowana” partycja systemowa i wszystko leci nieprzerwanie od tej gołej 8.

Ja zrobiłem przez uaktualnienie poprzez WU Potem z formatowałem partycję i zainstalowałem Anniversary Update… na czysto i wszystko pięknie hulało oprócz classic shell Lubię mieć przezroczysty pasek zadań itp a czarny lub inne kolory mi nie pasują. Więc zainstalowałem  Windows 10 wersja 10.0.10586.Czekam jak będzie działał classic shell  to wtedy zainstaluję Anniversary Update. Ważne pliki itp  mam na dysku zewnętrznym.

Instalowałem przez update i nie mogłem wyłączyć komputera. Wyłączał się tylko monitor. Pobrałem obraz systemu i zainstalowałem na czysto.

Nie instalowałem innego oprogramowania tylko sam system. Również nie mogłem wyłączyć komputera. Powróciłem do poprzedniej kompilacji.

Komputer działa prawidłowo.

Ja u siebie aktualizację Anniversary Update instalowałem na tzw. na czysto i jak na razie nie mam problemów z lapkiem. System działa stabilnie. Jedynym problemem to było to, że system przez około 2 godziny miał problem z aktywacją - po dwóch godzinach aktywacja w końcu się powiodła.

Aktualizowałem kilka komputerów do Anniversary.

W wielu, które robiłem przez WU pojawiły się rożnego rodzaju problemy. Począwszy od zawieszeń systemu, poprzez problemy z działaniem aplikacji po kłopoty z prawidłowym wyświetlaniem funkcji przypisanych do tej aktualizacji.

Na wszystkich, które instalowałem na “czysto” problemy nie występowały.

Nauczony tym przykrym doświadczeniem staram sie unikać aktualizacji przez Windows Update.

Robiłem aktualizacje po przez WU i miałem problemy z niedziałającym menu start, lub też zapętlały się aplikacje, takie jak Sklep, w trakcie uruchamiania ich. Z doświadczenia wiem, że nie warto w taki sposób przeprowadzać aktualizacji. Najlepszym wyborem jest instalacja na czysto, wtedy wszystko działa stabilnie.

PC ze stopki update z Win 7 bez problemów i drugi PC (i3 540/mobo gigabyte/intel ssd/4gb/gt630) update z Win 10 również bez problemów.

Pobrałam pewien programik- Asystenta uaktualnienia i zainstalowałam sobie tzw. rocznicową aktualizację.

 

Aha, wcześniej miły pan, z serwisu komputerowego wymienił mi podzespoły i na czysto wgrał mi Windows 10.

 

Na laptopie mojej Mamy też bez problemu zainstalowałam ową aktualizację.

Na 1 rocznym lapku była aktualizacja z win8.1 do win10 w ostatnim tygodniu lipca i przebiegła bez problemu. Ponieważ ze 120gb zostało ok 30gb (sic!) ściągnąłem iso AU i przeformatowałem cały dysk - wszystko śmiga jak należy.