Ubuntu 11.04 czy Kubuntu 11.04?

Cześć!

W związku z ostatnią premierą nowego Ubuntu zastanawiam się nad instalacją tego systemu - jednak czytając komentarze wielu użytkowników, także tych, którzy do tej pory mocno obstawali przy Ubuntu, można przeczytać, że nowa wersja systemu jest mniej dopracowana niż poprzednie - głównie z racji nowego środowiska graficznego jakie zastosowano w nowym systemie…

W jednym z wpisów użytkownika użytkownika WOJEK64, znalazłem ciekawy komentarz:

Chciałbym zapytać czy się zgadzacie z jego treścią?

Czy najnowsza wersja Ubuntu naprawdę jest taka zła?

I którą z wersji systemu wybralibyście wy - z Unity czy KDE?

Prosiłbym o uzasadnienie odpowiedzi - pomoże mi to wybrać właściwą wersję:)

tak zgadzam się. ubuntu z unity to nie wypał. narazie działam na drugim systemie (win7) ubuntu planuje zastąpić (z powodu iż już mam trochę doświadczenia z linuxem) Debian’em, arch, slackware, lub gentoo- sadze że się zdecyduje na gentoo od ubuntu różne ale dobre opinie są o tym systemie.

jeśli chodzi o ubuntu to bez dwóch zdań wolę teraz z KDE tyko KDE takie plastikowe się wydaje, gnome było takie eleganckie- podobało mi się z compiz i emerald

Dodane 30.04.2011 (So) 21:50

tzn. u mnie aktualizacja do unity rozsypała skonfigurowanego gnome głównie emeralda i compiz

A jak wyglądają wymagania minimalne Kubuntu 11.04? Czy są one mniejsze czy większe od tych z Ubuntu?

OMG te pytania o wymagania są śmieszne. :confused:

Przecież to zależy od różnych czynników.

Jak chcesz używać tylko w trybie tekstowym systemu: 16 - 256MB ram

Jak chcesz używać zacinającego się systemu do normalnej pracy: 256 - 512MB ram

Jak chcesz używać systemu do normalnej pracy: 512 - 1024MB ram

Jak chcesz wygodnie używać systemu do normalnej pracy: 1024 - 2048MB RAM

Jak jesteś kozakiem i chcesz mieć otwarte 100 programów i to z błyskotkami 3D: 2048+MB ram

środowisko nie ma znaczenia Gnome czy KDE to dobre środowiska i działają na podobnych sprzętach podobnie i przecież nie będziemy się sprzeczać o kilkadziesiąt MB

Jeśli chodzi o procka to od 2 GHz w górę.

Karta graficzna im lepsza tym bardziej na plus. :smiley:

Pozdro.

No czyli na starszym notebooku, z raptem 1GB RAM, nawet nie brać się za instalację tego systemu? Bo przecież mówimy o w miarę wygodnej normalnej pracy - czyli korzystanie z LibreOffice, Google Chrome i kilku innych mniejszych programów…

I jeszcze jedna sprawa - czy Kubuntu tak samo jak Ubuntu ma centrum oprogramowania z którego tak wygodnie mogę pobierać aplikacje?

I czy rozwiązaniem nie mogłoby być też korzystanie z Ubuntu w wersji 10.10?

I czy da się tak ustawić system, żeby nie widział zupełnie partycji z Windows XP, tak, żebym w razie czegoś z poziomu Linuxa czegoś nie uszkodził?

1.)“Jak chcesz używać systemu do normalnej pracy: 512 - 1024MB ram”

  • Kolo czytać nie umiesz?

2.)To z Ubuntu chyba jest tylko dla GNOME, srodowisko KDE ma chyba jednak jakieś tak podobne narzędzia http://www.ubucentrum.net/2010/12/muon-czyli-centrum-oprogramowania-dla.html , ale nigdy nie używałem to nie wiem

3.) A niby dlaczego? Co ma 10.10 czego nie ma 11.04? CHyba nowsza wersja powinna być lepsza, albo przynajmniej będzie w niedługi czasie lepsza? Takim podejściem to najlepiej zainstaluj sobie np wersję 4.10 :smiley:

4.) system ten dysk widzi ale żeby go używać musisz go zamontować co już jest dobrym zabezpieczeniem, ponadto możesz ustawić tak uprawnienia do niego żeby był tylko do odczytu. Pozdro :smiley:

PS: Jeżeli masz mało RAM i system ma być do normalnej pracy biurowej to instaluj Ubuntu bo to jest domyślna wersja z domyślnym GNOME/Unity. Myślę że to dla Ciebie najlepszy wybór.

Nie musisz uzywac na sile Ubu-dubu z unity bo to llipa, zawsze mozesz uzyc zwyczajny desktop gnome wybierajac ubuntu clasic, kubuntu mozesz przetestowac jako drugi system jak ci sie nie spodoba to po prostu wywal, przy jednym giga proponowal bym raczej sprawdzic debiana lecz wiem z wlasnych doswiadczen ze kubuntu w tym wydaniu to tym razem strzal w dziesiatke jesli chodzi o kde, masz jeszcze inne dystrybucje i roznorakie srodowiska np. z lxde lub xfce ktore sa lzejsze np. mint ma distro z xfce ktore pracuje pod “256mb” pzdr.

Zastanawiałem się właśnie nad Minetem, ale mam kilka wątpliwości

Centrum Oprogramowania Ubuntu bardzo przypadło mi do gustu. Nie muszę samodzielnie pobierać aplikacji, pobierają i instalują mi się automatycznie z Centrum Oprogramowania. Czy jest coś takiego dostępnego w Mincie? Bo powiem szczerze, że o ile w Windows wszystkie pliki instaluje się podobnie, to w Linuxie nie raz zainstalowanie czegoś graniczy z cudem… Dlatego tak bardzo poszukuję tej aplikacji w Linuxie…

Przydała by się jeszcze dystrybucja która zajmuje mało miejsca - w tym laptopie jest tylko 40GB dysk i dlatego potrzebuję dystrybucji, która spokojnie będzie działać na 5GB partycji… czy Mint i Kubuntu się do nich zaliczają?

Zależy mi też na tym, żeby znaleźć dystrybucje, która w miarę szybko się uruchamia…

I jeśli chodzi o to Ubuntu z GNOME - to czy można ustawić, żeby uruchamiało się automatycznie, a Unity zupełnie usunąć z systemu? I czy wtedy wygląd jest taki sam jak w Ubuntu 10.10? I czy z Ubuntu 11.04 z Gnome nie ma już takich problemów jak w tym samym systemie z Unity?

Osobiście z centrum oprogramowania zainstalowałem może sześć programów:D. Uważam że jest to raczej mało przydatne. Osobiście programy wyszukuje sobie na dobreprogramy.pl (lepsze opisy, komentarze itp.) a instaluję wpisując:

sudo apt-get install

. Powłoka bash udostępnia takie rzeczy jak np autouzupełniania (przycisk TAB) więc nie wiem komu by się chciało klikać :smiley:

Co do Debiana to nie słuchaj rady kolegi Powerfeniks’a bo jest to raczej konserwatywna i surowa dystrybucja. Nie nadająca się IMO dla nowych userów, szczególnie gdy tobie chodzi głównie o takie rzeczy jak np. to centrum opr.

Co do rozmiaru partycji to minimum 4GB na system musisz przeznaczyć. A IMO optimum to od 10GB wzwyż.

Przy logowaniu masz opcję “klasyczne ubuntu” (z GNOME), i to drugie z Unity. To co wybierzesz będzie się ustawiać domyślnie cały czas chyba że sobie zmienisz logując się znów na Unity. Tak system wygląda wówczas jak 10.10, chociaż można się dopatrzeć kilku nie spolszczonych pozycji w menu.

Wg mnie na system nie trzeba jak napisał michał_93 aż 10 gb, pamiętaj, że systemy typu Ubuntu zawierają partycję /home, w której są przechowywane katalogi użytkowników jak i wszystkie “twoje” pliki, więc dobrze jest ją sobie wydzielić osobnie (coś jak windows na c:, reszta na d: )

10GB to trochę dużo, zwłaszcza, że i tak to XP będzie systemem z którego będę domyślnie korzystał, dlatego też na Linuxa mogę przeznaczyć 5-7GB. Nie spodziewam się, że będę trzymał na nim jakieś duże pliki, więc 1GB dysku na prywatne dane spokojnie mi wystarczy - a w razie czego zawsze mogę wspomóc się 8GB pendrive, czy dyskiem zewnętrznym…

Potrzebuję systemu lekkiego, takiego w miarę stabilnego, uruchamiającego się szybciej niż XP, ale też nie zupełnie “chmurowego”, więc takiego w którym da się pracować nawet jak nie ma dostępu do sieci… Tak się zastanawiałem na tym i myślę, że może jednak Mint? Myślę, że żeby zaoszczędzić miejsce na dysku, mogę spokojnie zrezygnować z hibernacji… Więc czy 5GB w takim układzie wystarczy do normalnej pracy? Ile zajmuje ten system po samej instalacji?

Obecnie partycja / zajmuje u mnie 4,7 GB , a /home. 14GB. Jeżeli MASZ 1GB RAMU to raczej musisz coś na SWAP przeznaczyć bo Ci się system zawieszać może. Gdy brakuje RAM’u to system przerzuca dane do SWAP. Gdy jednak go u Ciebie nie będzie to mogą się dziać dziwne rzeczy.

Kubus nie znajdziesz systemu stabilnego, prostego i do tego szybkiego i lekkiego.

Jak zależy ci na takich rozwiązaniach dla laików (jak Centrum oprog., graficzne konfiguratory …) to nie dziw się że systemy zawierające je są trochę “spasłe” takie rzeczy są niezłym balastem.

Z drugiej strony szybki system nie będzie posiadał narzędzi zbyt wiele i będzie raczej surowy.

IMO nie wybrzydzaj. Instaluj Ubuntu bo dobrze dopracowane jest, dużo narzędzi dla laików, stabilne, dużo softu, dobre wsparcie, sporo opcji do personalizacji. Ubuntu to fantastyczne distro dla początkujących.

kubus94 niema czegos takiego jak minet ale jest mint, i moim zdaniem mozesz zajrzec na strone linuxmint i poczytac o tej dystrybucji, co do swap-u to fakt powinienes miec ta partycje tyle ze nie wieksza jak 2Gb, na stronach dystrybucji masz tez opisane jakie sa wymagania systemu jesli chodzi o sprzet i ile czego jest potrzebne, jesli chodzi o: “Kubus nie znajdziesz systemu stabilnego, prostego i do tego szybkiego i lekkiego” to znajdziesz tyle ze w tym momencie bedzie ci potrzebna wiedza i waznym jest jak sie rozumie lekkie i proste i stabilne bo moim zdaniem jest wiele takich dystrybucji tyle ze musisz troche poszukac i poczytac i pouczyc sie ;] jesli chodzi o: “Potrzebuję systemu lekkiego, takiego w miarę stabilnego, uruchamiającego się szybciej niż XP, ale też nie zupełnie “chmurowego”, więc takiego w którym da się pracować nawet jak nie ma dostępu do sieci… Tak się zastanawiałem na tym i myślę, że może jednak Mint? Myślę, że żeby zaoszczędzić miejsce na dysku, mogę spokojnie zrezygnować z hibernacji… Więc czy 5GB w takim układzie wystarczy do normalnej pracy? Ile zajmuje ten system po samej instalacji?” to polecam ci “mint xfce debian” i “mint lxde” i jak juz wyzej pisalem wszystko tam znajdziesz i masz opisane wszystko na stronie, jesli jednak chcesz na prawde lekkiej dystrybucji ktora na prawde zajmoje minimalna przestrzen dyskowa i jest maksymalnie lekki to proponuje zainteresowac sie dystrybucja “Puppy linux” oraz pochodnymi+zajrzyj tutajhttp://distrowatch.com/search.php wpisz interesujace cie kryteria np. “old computers” a na pewno znajdziesz cos co niewykorzysta wiecej niz 100Mb udanych lowow ;] pzdr.