Mam ubuntu 11.04 i Windowsa 7 w dual boocie. Chcialbym zostawic jeszcze Win 7 wrazie czego zebym mogl wlaczyc w kazdej chwili ale jak narazie wylaczyc zeby ekran GRUB mi tylko nie odliczal sekund do wyboru systemu.
W programie start up manager, ustawilem timeout time na 0 i dalem ubuntu jako domyslne, ale i tak jak sie wlacza komputer to na jakies 3 4 sekundy jest fioletowy ekran i lampka od twardego dysku i wszystko jest wylaczone,czyli chuba nic nie robi i dopiero potem zaczyna sie ladowac ubuntu…
Da sie to jakos wylaczyc zeby odrazy sie ubuntu ladowal?
bartekxx15 , na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.
Niestety ale mieszkam w szkocji, i najczesciej pisze po angielsku wiec jezyk klawiatury przy instalcji ubuntu wybralem angielski… Czyli brak polskich znakow.
Obojetnie czy zero czy 1 ustawiam I tak chwile stoi na fioletowym ekranie, ale zaczynam myslec ze moze to Ubutnu ma ten ekran a nie GRUB jak I na 0 I na 1 jest ten ekran?
Zrobilem filmik jak sie restartuje komputer to powiecie mi czy to grub czy Ubuntu?
Co do polskich znakow, jak wlacze polskie to mi za to zamieni angielskie, jak znaczek funta I takie rozne…
To co pokazujesz to raczej nie jest grub. Wiesz co ja zauważyłem? Jeżeli w grubie od razu dam enter na Arch to arch potrzebuje 2-3s dłużej na uruchomienie się, a jeżeli odczekam ten czas 5s że by grub sam sobie wybrał Arch jako domyślny system to system się 2-3s szybciej włącza (chodzi o czas ładowania jądra i ramdisk-u do ram). Wygląda na to że grub jeżeli ma ustawiony jakiś czas na wybranie już w tym czasie ładuje w tle domyślny system, dlatego po ustawieniu czasu na 0s system może się ładować minimalnie dużej. Oczywiście to dotyczy grub2.