Ubuntu 11.04 z interfejsem Unity - co sądzicie

Dobrze wiemy, że już w wersji 11.04 systemu Ubuntu zagości interfejs Unity. Co o tym sądzicie, jaki macie na tą sprawę pogląd ? Czy to bardzo dobre posunięcie ze strony Canonical, czy może strzał w głowę ? Proszę o wyrażanie swoich opinii.

bardziej strzał w stopę nie głowę, jak wszystko inne, Unity znajdzie sobie zwolenników i przeciwników, z tym że ci drudzy mało będą mieli do powiedzenia i będą musieli go używać, chyba ze wybiorą Windowsa albo inną dystrybucje Linuksa

Dodane 30.10.2010 (So) 18:20

a mógł by ktoś dać parę screenów, jak to Unity wygląda ?

Wtedy Ubuntu mi nie pójdzie :frowning:

http://2.bp.blogspot.com/_Hht7VZ29XgM/T … entrum.png

Przykładowy zrzut ekranu interfejsu Unity. To środowisko jest domyślne w edycji Ubuntu Netbook Edition.

Zależy jak to się przyjmie,myślę,że Canonical wprowadzi i poczeka na opinię użytkowników,jeśli się nie sprawdzi,następne Ubuntu będzie znowu miało Gnome

ładne, powinno się przyjąć

Jednak oprócz wyglądu liczy się też szybkość tego środowiska oraz poziom jego konfiguracji. Z tego co słyszałem, to Unity w edycji Ubuntu Netbook Edition nie jest za szybkie i bardzo konfigurowalne (tzn wszystko jest ustawione “na sztywno”). Może ktoś szerzej się wypowie w tej kwestii.

Witam, właśnie jestem po instalacji i “konfiguracji” unity na Ubuntu 10.10 Netbook Edition.

Wygląda ciekawie i potrafi na chwilę zainteresować. Można szybko dość wszystko ogarnąć. Ważne jest, by mieć całość na bieżąco aktualizowaną, bo po czystej instalce systemu kilku rzeczy w unity brakuje. Zajmuje lekko niecałe 300mb ramu więc sprawia wrażenie dość oszczędnego. Na Eee PC i Atome N270 mocno przymula i trzeba konkretną chwilę poczekać aż uruchomi się wybrany program lub pusty folder (!) z lewego paska startowego. Tak więc szybkość działania kuleje jak pies bez nóg, bo procek wykorzystany w 20% i ram 300mb, a wszystko zwalnia.

Poza slow motion możemy zauważyć totalny brak personalizacji - jedynie zmiana thema i tapety pozostała. Nawet kochany prawoklik na czymklowiek totalnie nie powoduje żadnego efektu. Służy do jednej tylko rzeczy - przyczepianie i odpinanie programów z paska po lewej stronie (startowego). Do górnego gnome-panel natomiast nic nie podepniemy w prosty sposób. Sam jeszcze nie wiem w jaki sposób można tam coś dodać.

Podobno Unity miało wprowadzić większą przestrzeń dla netbooków. G@#$% prawda! Gnome-panel u góry i dock po lewej totalnie zawalają i tak małą rozdzielkę (1024x600) w przypadku 9 i 10". Przestrzeń robocza jest idiotycznie mała w porównaniu do czegokolwiek. Windowsa 95, 2k, XP czy 7 Starter Edition który miał więcej opcji personalizacji i konfiguracji niż Unity.

Unity na dzień dzisiejszy to syf dobry dla osoby, której wrzuci się kilka prostych programów do paska po lewej i która poza zmianą tapety niczego więcej nie chce. Nie musi jej zależeć nawet na dużym obszarze roboczym (a przecież w netbooku to jest najistotniejsze) ani szybkości działania. Błędem jest więc wrzucanie go do tak popularnej dystrybucji w tak niedopracowanej wersji.

Plusem jest tylko szybkie zamykanie systemu. NIC więcej.

No to Canonical czeka mnóstwo roboty. Zobaczymy to pokaże Alpha 1.

Niekoniecznie - przecież równie dobrze można na Ubuntu z Unity zainstalować zwykłe Gnome. Zresztą pewnie zaraz po wprowadzeniu tego Unity, wyjdzie wersja Ubuntu z klasycznym Gnome - tak jak jest chociażby Kubuntu.

@up

o to tego nie wiedziałem, aż tak Linuksa nie znam ;D

Ładnie wygląda, jednak pewnie będzie wymagało o wiele lepszego sprzętu, niż dotychczas.

Pożyjemy, zobaczymy.

Tu masz wymagania https://wiki.ubuntu.com/DesktopExperienceTeam/UnityHardwareRequirements

No to coś czuję, że będzie lipa na moim Radeon-ie 9200 SE.

Wydaje mi się, że powinno być odwrotnie. Przecież ten interfejs był przewidziany do netbooków, które są słabsze od typowych komputerów.

Pożyjemy, zobaczymy. Niech wydadzą stabilną :wink:

Ubuntu spadnie trochę usterów przez takie frykasy. Nie indukcyjne jest te Unity.