Zainstalowałem wczoraj Ubuntu 11.04 PL na netbooku Acer Aspire One 522. Wszystko poszło bez problemów i system w pełni działał do końca dnia. Dodam, że zarówno przy instalacji, jak i później przy testowaniu cały czas był podłączony do sieci kablem. Dziś odłączyłem go od owego kabla i system przestał się uruchamiać, tzn. zaczął się zawieszać przy logowaniu. Kiedy po kilkunastu próbach podłączyłem go ponownie kablem do sieci, wszystko wróciło do normy. Jednak jak tylko odłączę kabel, to system wyświetla komunikat o odłączeniu od sieci i system znów się zawiesza. Dioda dysku przestaje świecić, kursor ani drgnie. Ponowne podłączenie kabla nic nie daje. Muszę znów resetować system przy włożonym kablu, bo inaczej historia się powtarza :?
Proszę o pomoc.