mam problem z zainstalowaniem Ubuntu 11.4. Postanowiłem złożyć moim dzieciom kompa ze starszych części (pozost. po wymianie w moim, procesor Intel Dual Core, NVidia 8400 gt, 2GB RAM i stary HD 80gb z zainstalowanym kiedyś Ubuntu 9.10-dalej działa). Chciałem po prostu zainstalować nowszą wersję. Wrzuciłem Ubuntu 11.4 na flasha no i… zaczęły się schody. Wygląda to tak,że po zaznaczeniu z pierwszego ekranu typu : “Tetsuj … Zainstaluj…” itp. opcji instalacj czy testu, zaczyna się normalnie ładować (takie kropki migające) a po tym wyskakuje… no właśnie. Ekran wygląda jakby ktoś posiekał ekran z dystrybucji 9.10, przemieszał i skleił do kupy jak popadnie i wyświetlił. Po tym to już można tylko wcisnąć reset.
A jeszcze jedno, z flashem jest wszystko ok., testowałem go na moim kompie i wszystko zastartowało jak trzeba.
Czy ktoś może mi pomóć?
Sorki za ten słowotok, ale chciałem naświetlić problem jak najjaśniej, a jak widać nie za bardzo się znam na linuxie.
Rejestrując się na niniejszym forum zobowiązałeś się przestrzegać jego regulaminu. Niestety, w tym momencie łamiesz go nie tytułując poprawnie tematu. Proszę zapoznać się w pierwszej kolejności z regulaminem forum, a następnie z tym tematem. Po zapoznaniu się proszę poprawić tytuł tematu, używając przycisku
Dzięki za szybką odpowiedź. Nie jestem pewny czy to karta graficzna, bo właściwie starsza dystrybucja działa bez problemu. Karta jakiś miesiąc temu chodziła pod win7 i też nie było większego problemu.
Nie i sorki za moje głupie pytanie ale jak to się robi?
EDIT 28/05/11 16:44:
Problem, przynajmniej częściowo rozwiązany. Jednak to jest coś nie tak z kartą graficzną. Podłączyłem dysk twardy do mojego komputera i udało się zainstalować na nim Ubuntu 11.4.
Po podłączeniu do starego zestawu wszystko zadziałało poprawnie. Niestety karta jest do wymiany.