Ubuntu 12.04 po aktualizacjach już nie taki szybki

Witam.

Dwa tygodnie temu pozbyłem się Windowsa na moim nowym netbooku i zainstalowałem ubuntu.

Był demonem prędkości.

Przyzwyczajony systemami rodziny windows, pierwsze co zrobiłem pełną aktualizację systemu z menadzera aktualizacji.

I mniej więcej od tego czasu system potrafi się na chwilę zamrozić, brak reakcji na co kolwiek, nie mówiąc już że firefox stał się bardzo ociężały, i otwiera nowe zakładki z prędkością drażniącą … słuchając muzyki przez rhytmbox tak samo, chcąc przewinąć kawałek utworu do następnego system potrafi się zamrozić na kilka chwil … co może być nie tak ?

Jeśli chodzi o linuxa, to jestem zielony w temacie … google przeszukane rozwiązania brak. :?

zainstaluj ubuntu tweak i usuń zbędne pakiety czy tez pamięci podręczne programów. ogólnie wszystko co wyszuka można usunąć, system powinien przyspieszyć, Pozdrawiam:)

Co to za Netbook?

Nie wiem jak to jest w Ubuntu, ale w openSUSE jest jakiś Tracker, który po starcie indeksuje pliki. Im ich więcej i im słabszy procesor i dysk tym bardziej spowalnia system. Teraz pytanie do speców Ubuntu czy jest też takie coś w tym systemie, bo w swoim wirtualnym nie mogę znaleźć.

Uruchom terminal i wykonaj poniższe polecenia.

sudo apt-get update

sudo apt-get -f install

sudo apt-get autoremove

sudo apt-get upgrade

sudo apt-get clean

Zainstaluj program o nazwie BleachBit.

Przy jego pomocy możesz usunąć zbędne rzeczy z dysku, jak logi, historię przeglądarki itp. Coś jak CCleaner. No i pytanie, tworzyłeś swap? jeśli nie wiesz, daj wynik polecenia.

free -m

Nie zauważyłem tego u siebie.