Ubuntu 20.04 a mało komfortowa gra w gry

Witam, na wstępie pragnę poinformować że w kwestii Linuxa jestem bardzo zielony, dlatego proszę tłumaczyć mi najprościej się da.

Posiadam następującą maszynę: Ryzen 3600, 2x 8GB RAM @3200MHz, Radeon 5600XT, system stoi na starym SSD 120 GB. Gdy uruchomię jakiegoś starocia w oknie Play On Linux czasem pojawia mi się cienki pasek artefaktów (coś jakby szum telewizora) wszerz ekranu i po chwili znika. Druga sprawa to “gry natywne” dla Linuxa - taki Serious Sam czy Saints Row 3 śmigają aż miło (ponad 200 fps), ale co chwila zaliczają półsekundowe lagi - gra się dzieje, a kilka klatek nie trafia na ekran. Działałem na sterownikach wbudowanych, próbowałem również na amd-pro, efekt ten sam. Do poprzednich wersji Ubuntu nawet nie będę próbował wracać, bo się nie lubią z moim PC, a inne dystrybucje mnie nie interesują.

Znalazłem taki filmik po angielsku jak dostosować Ubuntu do gier: https://youtu.be/DToZ9wU2qRk
W opisie są linki do opisów i repozytoriów.

Może zbyt nowa karta graficzna i sterowniki jeszcze niedopracowane.

Raczej najnowsze Ubuntu powinno wspierać tego Radeona bez zająknięcia, ale możesz spróbować aktualizacji kernela bo Twój przypadek wygląda jak problem ze sterownikami, a szczególnie te artefakty.

“Welcome to Linux”, że tak powiem.

Spróbuj uruchomić gry w fallback mode.
https://people.gnome.org/~lferrett/gnome-help_it/fallback-mode.html

Zacząłem wklepywać komendy z linka i pomimo że miałem najnowszy kernel po restarcie Serious Sam zaczął działać zdecydowanie lepiej. Najwidoczniej pomogło, dzięki.

@vries w Ubuntu 20.04 “ustawienia” wyglądają zupełnie inaczej, przeszukałem wszystko, nie znalazłem takiej opcji