Witam ! Pierwsza moja przygoda z ubuntu i już się muszę denerwować… ehh. Przed chwilka wrzuciłem sobie nowe ubuntu 12.04 LTS.
Podczas instalacji podałem hasło, ale zaczęło mnie to denerwować ze za każdym razem jak coś odpalam/instaluje muszę podawać hasło.
Wszedłem w konta użytkowników, i tam zablokowałem konto(moja głupota) a potem usunąłem hasło (albo odwrotnie). Teraz co nie odpalę to woła hasło, które przecież wywaliłem. Wchodząc w konta użytkowników nie mogę nawet dodać/zmienić hasła bo przycisk “zmień” jest nieaktywny.
wywala mi że moje konto nie istnieje, dobrze przepisywałem nazwę - przepisywałem tak samo jak mi się wyświetla podczas logowania. Ma to jakiś wpływ że w nazwie są duże litery i polskie znaki ?
hehh, dzięki a pomoc. Po za tym to nie moja wina że ten system jest tak !@#$%^&*() że pozwala użytkownikowi na destrukcje własnego konta z jego poziomu. Ponoć ubuntu jest dla osób niedoświadczonych, a ja jako laik rozwaliłem sobie konto dwoma nieświadomymi kliknięciami. To moja wina czy programistów którzy pozwolili na takie coś ? System ewidentnie jest niedopracowany, nie ma tutaj mowy o mojej winie.
Aaa, i nie była to zabawa tylko umilenie sobie życia bo gorsze to ciągłe uwierzytelnianie jest niż UAC w viście, który jaki jest każdy wie.
Jeżeli nie chcesz ciągle podawać hasła, to możesz zmienić UID swojego użytkownika na 0. Wtedy, to poziom bezpieczeństwa będzie taki, jak w przypadku Windows XP, czyli żaden, ale chyba też nie będziesz musieć za każdym razem podawać hasła.
Możesz też uruchomić edytor ustawień PolicyKit, i wszędzie ustawić na tak przy opcji dla aktywnej konsoli.
No to jest sposób. Odpal Live CD. Załóż nowego użytkownika o nazwie majster, ustaw mu hasło, a następnie skopiuj pliki /etc/passwd i /etc/shadow do zainstalowanego Ubuntu.