Ubywa miejsca na dysku twardym

Witam,

Przepraszam, że znów założę topic, ale wierzę, że on rozwieje już wszelkie moje wątpliwości i będę… pewny swego. Tym razem chodzi mi o dysk twardy, mam do Was kilka pytań na jego temat. Mianowicie wiecznie ucieka mi z niego miejsce, ja rozumiem, że to pamięć operacyjna, wirtualna i coś tam ubywa, ale ubywa nadzwyczaj wiele. 3 dni temu miałem 4,25 GB wolnego miejsca. Dziś mam 3,97, przy czym rano było 4,05 GB. Dlaczego to tak ucieka? Czy w końcu zabraknie mi miejsca i nastąpi “klęska żywiołowa”? Czy to miejsce wróci z czasem? Ja już jestem zielony, dziś z 200 MB zniknęło, a tymczasem z restartem lub odświeżeniami nic się nie zmienia. Codziennie praktycznie defragmentuje, usuwam punkty przywracania systemu, z podirytowania kilkadziesiąt razy skanuje Lavasoftem, Ewido i Kasperskym dysk i szukam wirów, a nadal dzieje się jak się dzieję. Również oczyszczam dysk, choć praktycznie nie ma tam z czego, z paru KB.

Z aplikacji poinstalowanych mam 4,18 GB na 10. Powinieniem mieć teoretycznie 6, mam już niemal 3. Wiem, że to jest wkalkulowane, bo to miejsce na twardym to sprawa teoretyczna, ale czy to nie ucieka zbyt szybko?

Jak zwykle, dodaję log.

Prawym na dysku C > oczyszczanie dysku > zaznacz pliki tymczasowe, kosz, tymczasowe pliki internetowe, kompresuj stare pliki i ok. > jeszcze raz oczyszczanie dysku > więcej opcji > przywracanie systemu i daj oczyść (usuniesz punkty przywracania systemu oprócz najnowszego).

Co do loga - ma ucięty nagłówek i ciężko jest ocenić czy wszystko napewno ok, więc popraw proszę i wklej cały nagłówek :wink:

OT kosz.

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=78420

Ja codziennie praktycznie usuwam tymczasowe pliki, tam zawsze jest mało. Z tego linka, choć dzięki za niego, też nie wiele się dowiedziałem. Brałem też wyświetlanie wszystkich plików, mam zajęte 4,21 GB, więc powinienem mieć z 6 GB wolnego, mam 3,95 już dziś. Punkty przywracania systemu też usuwam…

Cookie też usuwam co kilka dni (zazwyczaj co tydzień).