ostatnio oberwałem piłką prosto w palec. tak jak by na równolegle z nim tylko prosto w niego(piłką do nogi). Na początku mnie bolał a teraz prawie wcale jednak jest minimalnie spuchnięty. Zaczyna się to w miejscu gdzie kończy się paznokieć. Moge go zginać ale nie do końca, prawie nie boli, tylko przy próbie zgięcia do końca. Wizyty u lekarza wolał bym uniknąć-jestem za granicą…
Też tak miałem, ja nic nie robiłem, ale kilka dni mnie bolał.
Miałem też palec wybity, (musiałem usztywnić i posmarować altacetem), bolał przez 3 tygodnie.
Po ok. 4 miesiącach dalej nie umiem zginać palca do końca
Pozostaje liczyć na to, że Ci minie Nie powinna być to jakaś strasznie uciążliwa kontuzja, więc ani się obejrzysz, a już nie będzie boleć.
Może być różnie: jeśli to wybity (a zapewne tak), to może być od kilku dni do 3 tygodni
Osobiście ja miałem podobnie (wybicie palca, ale piłką od ręcznej) - 3 tygodnie niewielkiego, ale bólu
zauważyłem że bół wciągu ostatnich trzech godzin sporo zmalał, na szczęście… Sądzę iż raczej przejdzie bo teraz np dam rade go zgiąć do końca prawie bezboleśnie…