Ukryta partycja na dysku który wg Windowsa jest zepsuty

Mam 2 systemy operacyjne: Windows 7 i Linux Kubuntu. Mam też dysk zewnętrzny 1000GB. Kiedyś przy użyciu tego programu:

http://www.gilisoft.com/product-usb-sti … yption.htm

stworzyłem na dysku zewn. ukrytą / zaszyfrowaną (nie jestem pewny) partycję 300 GB. W efekcie w Mój Komputer dysk zewn. pokazywał się jako partycja 700 GB. był na niej plik agent.exe, po którego otwarciu i wpisaniu hasła pokazywała się wcześniej niewidoczna partycja 300GB. Przez dłuższy czas wszystko było ok. Pewnego dnia pod Windowsem dysk zewn. przestał działać. Przy próbie otwarcia pojawia się komunikat w stylu: “przed otwarciem należy sformatować dysk”. Pod Linuxem jestem w stanie otworzyć dysk, ale nie mogę uruchomić windowsowego pliku agent.exe - a muszę być go w stanie otworzyć by odblokować ukrytą partycję.

Co mogę zrobić by Windows ignorował nieprawidłowości i otworzył dysk mimo wszystko?

Ewentualnie czy mogę pod Linuxem dostać się do tej ukrytej partycji?

Sprawdzałeś czy pod Wine zadziała agent.exe?

Chyba nie, chyba że coś źle robię. Klikam ppm na agent.exe, daję otwórz za pomocą “wine windows program loader” i nic się nie dzieje…