Ukryte gigabajty na dysku

Witam!

Dręczy mnie jedna sprawa… Mam dysk Hitachi (który pochodzi z komputera IBM NetVista) i formalnie ma 40GB. Przeglądając informacje o moich podzespołach w Everest’cie/Evereście?? :mrgreen: zauważyłem w kilku miejscach, że mój dysk ma 60GB :o . Poczytałem troszkę na ten temat w googlach i chyba znalazłem parę rozwiązań, ale troszkę boję się ich dokonać :stuck_out_tongue: .

Ale niektórzy ludzie piszą, że to jedna wielka ściema, lecz jest podobno inne rozwiązanie:

Czy da się coś zrobić??

Proszę o PRZEMYŚLANE odpowiedzi, gdyż nie chcę zepsuć dysku :mrgreen:

Pozdrawiam!

ta metoda to jedna wielka podpucha wykorzystująca błąd w nortonie

Na allegro to nawet sprzedawali…

Wczoraj był chyba taki sam temat…

A w tym samym dziale jeśli mogę wiedzieć :mrgreen: ??

Dyskusja na ten temat była tutaj,więcej w google.

Hmmm…

I podejrzewam, że tak jest w moim przypadku… :mrgreen:

Cóż… Skocze jutro chyba do jakiegoś serwisu, żeby obadali, czy dysk korzysta na pewno, że wszystkich talerzy, a jeśli nie, to czy są głowice, żeby wszystkie talerze chodziły… :mrgreen:

Aaa… i oczywiście dam znać na forum :stuck_out_tongue:

Pozdrawiam!!

PS: Mógłbym mi ktoś podać link do tego “wczorajszego” tematu?? Z góry dziękuję :smiley:

Złączono Posta : 29.08.2007 (Sro) 17:54

Aaaa… jeszcze jedno - ten komputery - IBM NetVista pochodzi z Niemiec chyba (z bardzo dużych firm, które kupowały kilkaset takowych kompów na raz, a gdy PC’ty się starzały, wymieniali je na nowe - oczywiście stare na wschód :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ) i sam nie wiem, co o tym myśleć, ale możliwe, że znajduje się na nich dodatkowa partycja systemowa, dzięki której można przywrócić system (standardowo były tam instalowane WIN XP Prof)…