Głównie zajmuję się grafiką, ale jak już się coś robi przy komputerze, to od razu w oczach znajomych jest się informatykiem. No więc znajomy dziś z wielkim smutkiem napisał mi wiadomość, że ma laptopa, który nie chodzi tak jak ostatnio. A co się zmieniło? Otóż z jego laptopa korzystają dzieciaki, które instalują różne gry i inne zbędne aplikacje, jednocześnie przyczyniając się do znacznego spowolnienia komputer. Kolega wyczytał na necie, że aby Windows prosił o hasło przy różnych instalacjach, to trzeba mieć konto admina. Nie wiem dlaczego, ale zamiast utworzyć osobnego konta dzieciakom, to… aktywował ukryte konto admina, poprzednie (z którego normalnie korzystał i korzysta) zamienił na zwykłego użytkownika, poustawiał jakoś te blokady, wyłączył widoczność konta admina, tak, że pozostało mu teraz jedynie konto z ustawieniami. I teraz jego problem wygląda tak: przy wejściu w jakiekolwiek ustawienia, które wymagają hasła, pojawia się komunikat “Aby kontynuować wpisz hasło administratora, a następnie kliknij przycisk >>tak<<” , jednak okienko na hasło nie pokazuje mu się, a “tak” nie jest dostępne.
Próbowałem pomagać mu przez Team Viewer, ale wpisanie net user administarator /active: yes nie pomaga, bo użytkownik nie ma praw admina. Na nic innego nie wpadłem. Może wiecie, jak to rozwiązać?
PS. możemy jedynie pomarzyć, że ma płytkę instalacyjną z W7. Nie ma.