Upały a wiatrak w zasilaczu

Witam. Ostatnio zaniepokojiła mnie pewna rzecz. Nagle z komputera usłyszałem dźwięki, takie “chroboczące” (Przypominające troche dźwięki z HDD, ale bardziej o niskim tonie :P). Otworzyłem obudowie i próbowałem nasłuchać skąd one się wydobywają. Wydawało mi się, że z wiatraka zamontowanego na obudowie - odłączyłem go, ale dalej byl ten dźwięk. No więc dalej… potem wydawało mi się, że to od wiatraka na procku (mam BOXowe chłodzenie), bo zaobserwowałem, że obroty tegoż wiatraczka mam większe o 1000-1500RPM, ale kumpel mi powiedział, że to przez jakąś technologie AMD, która dostosowywuje obroty wiatraka do temperatury procesora. Więc musi to być wiatrak w zasilaczu (grafa odpada, bo kompletnie nie stamtąd dochodzą te chroboczące odgłosy). Zasilacz to Chieftec, ktory ma wiatrak skierowany na doł w obudowie, wprost na grafe. Komp jest stosunkowo nowy, ma kilka miechów. Temperatura w środku komputera wynosi okolo 33,5*C (przy zamknietej obudowie) i 32,6*C (przy otwartej obudowie). Do tego te odgłosy są bardziej nasilone właśnie przy zamkniętej obudowie, a przy otwartej już mniej.

Czy to mozliwe, że te dźwięki są spowodowane aktualnymi upałami? Może to być tak, że przy większej temperaturze w zasilaczu, wiatrak w nim ma większe obroty i tak hałasuje?

Musisz osłuchać co to,który to.

Normalne że jak zwiększa się temperatura,wentyle zwiększają obroty i możliwe że przy wyższych obrotach któryś hałasuje.

Może konserwacja wskazana.

Dziwna sprawa, ale chyba jednak bedzie z tym ze jak sie zwieksza temp zasilacza to jego wiatrak zwieksza obroty i hałasuje… bo jak spadła temp w pokoju i na zewnatrz (z srodku do ponizej 30) to nagle tego chgroboczenia nie ma… pierwszy raz sie z tym spotykam heh…