Witam.
Otóż założyłem sobie internet kablowy UPC. Mieszkam obecnie w Austrii, ale wydaje mi się, że wszędzie jest to samo.
Dostałem od nich router Thomson TWG870U, na początku myślałem, że nawet spoko ta chińska tandeta, ale jednak jak poczytałem to zobaczyłem, że tragedia.
Mój problem jest taki, że co jakiś czas internet dostaje “czkawki”, tzn. zawiesi się, pomimo że na routerze wszystkie diody działają bez problemu.
Czasami wystarczy poczekać, a czasami trzeba go zrestartować. Jest to dość irytujące bo niekiedy potrafi się tak “zawiesić” kilka razy w przeciągu kilkunastu minut.
Niekiedy potrafię pobrać 20GB przez WiFi bez żadnego problemu, a niekiedy nie potrafi dobrze strony załadować bo od razu łapie krótką zwiechę.
Dlatego jestem troszkę w kropce, bo nie potrafię znaleźć odpowiedniego rozwiązania i co może powodować problem.
Router mam podpięty kablami do konsoli (PS4) oraz przez WiFi na laptopie, telefonie i tablecie.
Oczywiście nie korzystam nałogowo, a nawet jeśli, to przy prędkości 75 Mbit powinien móc obsłużyć nawet i 20 urządzeń w tym samym czasie.
Już zmieniałem różne rzeczy w ustawieniach, grzebałem w WiFi, ale niestety wszelkie zmiany nic nie dają.
Oto moje ustawienia (WiFi):
http://i.imgur.com/j3GnAesl.png
Sieć mam zabezpieczoną jak należy, co prawda jest w pobliżu sporo innych sieci, ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ.
Wyłączyłem standard N na routerze, bo cholernie się grzał, a do tego co używam to jest on mi niepotrzebny.
Firewall też mam wyłączony na wszystkich opcjach, może coś zaznaczyć jednak? Tylko nie wiem czy wszystko naraz czy są jakieś wrażliwe “opcje” na Firewall.
Jak potrzebujecie więcej informacji to dajcie znać, ale próbowałem już wszystkiego i naprawdę zaczyna mnie to irytować.
Może to być wina samego routera? Bo chciałbym uniknąć wymiany…