Update BIOSu TAK czy NIE?

Witam.

Mam możliwość zaktualizowania wersji BIOSu za pomocą płyty obsługującej moją płytę główną która była dołączona do komputera :slight_smile:

I czy waszym zdaniem zaktualizować BIOS czy może lepiej to zostawić i np dać komuś bardziej doświadczonemu…?

Update BIOS to w nowych płytach banalna rzecz, myślę, że moja babcia spokojnie by zrobiła. Nowy BIOS ściągnij ze strony producenta płyty.

Pytanie tyko czy potrzebujesz?

Kupiłeś nowy procesor, coś nie współpracuje poprawnie? - Jeśli nie, nie ma raczej sensu, jednak zawsze można.

Tak, aktualizuj. Czy jest sens? Zawsze warto, w przyszłości będziesz miał jedną rzecz do wykluczenia w razie ewentualnych problemów.

Przecież zawsze można przeczytać, co nowa wersja zawiera.

No to może jeszcze napiszmy co się stanie jeżeli aktualizacja się nie powiedzie. Jedyne co zobaczysz to czarny ekran. Nie polecam aktualizacji z pod windows.

Z czystego lenistwa uruchomiłem aktualizacje bios z pod windows, w pewnym momencie komputer zamarł, na ekranie był pulpit, klawiatura, mysz nie działały, wiatrak na procesorze szedł na 100%, pasek postępu aktualizacji BIOS zatrzymał się na kroku 9 z 21. Sprawa była jasna, co się wysypało. Po restarcie czarny ekran i dwa wieczory z głowy. Odzyskanie BIOS z pendrive nie powiodło się, z DVD-ROM również, skuteczne okazało się załadowanie BIOS ze starej poczciwej dyskietki. Sama operacja aktualizacji czy to z pod dos, winpe, czy windows jest prosta, ale niesie ze sobą ryzyko, prawdopodobieństwo awarii jest małe, ale jak widać na kogoś musi trafić. Jeżeli masz jakiś problem ze sprzętem coś ci nie działa i podejrzewasz ze przyczyną jest BIOS to śmiało aktualizuj, jeżeli wszystko działa prawidłowo to zostaw w spokoju BIOS, no chyba że lubisz eksperymentować :).

I to w zasadzie powinno wystarczyć za komentarz. Od siebie dodam jedynie, że najnowszą wersję znajdziesz na stronie producenta, a nie na płycie. Poza tym warto zapoznać się ze zmianami, które zostały wprowadzone do nowszej wersji BIOS przed aktualizacją (informacje na stronie producenta).

przeczytaj też to jeżeli Cię to interesuje - http://pl.wikipedia.org/wiki/BIOS

Jeżeli nie jesteś pewien, że Twój BIOS jest odporny na awarie http://pl.wikipedia.org/wiki/DualBIOS i nie masz żadnych problemów ze sprzętem to nie warto ryzykować, no chyba, że dysponujesz w razie czego odpowiednim programatorem. W przeciwnym wypadku taka impreza może trochę kosztować w serwisie.

z tymi aktualizacjami to bywa rożnie np. aktualizowałem Bios do najnowszego z płyty w moim opisie z wersji 1.70 do 3.30 ( bo chcialem zakupic nowy procesor i nowy bios był wymagany ) i po zabiegu wydajność (zapis) pamieci spadł z 8300 na 7200 (AIDA64)

w drugim przypadku aktualizowałem UEFI (nastepca biosu) na płycie tez Asrocka i niby dodało pare opcji overlockingu ale za to mysz w UEfi dostała laga i jakby było z 15fps a przed wgraniem było normalnie

także naprawdę bywa rożnie

Widzę, że jeszcze wiele osób wierzy w mity. Ja zawsze po zakupieniu nowego sprzętu aktualizuję bios, firmware, co tam dane urządzenie ma. W przypadku aktualizacji biosu płyty głównej nigdy nie miałem problemów, trzeba się naprawdę postarać by rozwalić urządzenie przez aktualizację wewnętrznego oprogramowania. Wystarczy przeczytać instrukcję aktualizacji i wykonywać krok po kroku. To jest naprawdę proste. Mamy XXI wiek i wydaje mi się, że w Polsce analfabetyzm to problem marginalny.

Swego czasu kupiłem stosunkowo nową płytę główną, do której bios wychodził dosłownie co parę tygodni, stanęło chyba na numerku 8. Wykonywałem wszystkie aktualizacje na bieżąco pod Windows i zawsze wszystko było ok. Często były to istotne poprawki, jeśli podobnie jest w Twoim przypadku to na pewno warto dokonywać aktualizacji.

Aktualizuj i się nie bój, będzie śmigało. Też zawsze wszystko aktualizuję i nie miałem nigdy problemów. Jak się zapytasz, czy warto wychodzić z domu, też można by doszukiwać się niebezpieczeństw z tym związanych… Ale zakładamy, że wszystko będzie dobrze :]

Robiłem to i na 7 letnim PC oraz nowym blaszaku, jedyne co trzeba zrobić to odpalić jako adm plik exe(w NT6.x z UAC), potem komp się zresetuje i ot cała zabawa.

PS.Jeśli coś nie pójdzie tak to każda prawie nowa płyta ma system przywracania na “nogi”.

Nie mity, a fakty.

Nie trzeba się w ogóle starać, w szczególności gdy robisz aktualizacje BIOS z poziomu windows. Wystarczy ze jakiś inny proces zakłóci aktualizację.

Tak jak pisałem, mało to prawdopodobne, ale doświadczyłem tej przyjemności.

Inna sprawa to przerwa w zasilaniu w trakcie aktualizacji, jeżeli masz zasilanie awaryjne (bateria, UPS) problem teoretycznie nie istnieje.

Nie piszę tego po to by straszyć, ale po to by pokazać że zagrożenie istnieje.

Żeby nie było że jestem odosobnionym przypadkiem można zerknąć tu .

Ja zalecam aktualizację biosu ale tylko metodą producenta płyty głównej. Swoja drogą to warto aktualizować bios w każdym urządzeniu czy to płyta główna czy to grafika czy HDD/SSD czy nawet DVDRW.

Mi osobiście żadna płyta nie padła w trakcie aktualizacji, wgrywałem też firmware do routerów, nagrywarek, kart graficznych czy nawet HDD i było tego całkiem sporo, ale “■■■■ happens”.