Cześć,
planuję odświeżyć mój zestaw, który ma służyć przede wszystkim do Sim Racingu i grania w inne gry.
Aktualnie posiadam:
Gigabyte h97m-d3h z 8GB ramu
i7-4790K
GeForce GTX 960
i przykładowo Assetto Corsa Competizione ma zalecaną kartę graficzną z 8GB vramu.
Oprócz wyżej wymienionej gry zamierzam grać m.in. w iRacing oraz Forze Horizon 4.
Dodatkowo, wraz z rozbudową stanowiska o kierownice Thrustmaster T300 planuję zamontować 3 monitory (kesli bylaby taka mozliwosc to 144Hz).
No i moje pytanie dotyczy jak mogę ten zestaw polepszyć najbardziej jak się da, jak najmniejszym kosztem?
Zapraszam do dyskusji
gdzieś tam myślałem jeszcze o GTX 1650
ten kalkulator daje dużo lepsze wyniki dla niej
może nie będzie wszystko hulało ale zależy mi żeby te koszta całego “upgrade’u” były na poziomie 1500zł, chyba, że uda się wymyślić coś bardziej wydajnego od 1650
kompletnie się na tym nie znam, a znalazłem coś takiego jak ten kalkulator i się nim sugeruje
nie mam parcia na te 8 vram i żeby grać we wszystko na ultra.
przede wszystkim mi zależy, żeby to jakoś działało i żeby jak najniższym kosztem coś z tego zestawu jeszcze wycisnąć.
pozostaje zawsze opcja grania w te starsze tytuły na tym co mam z jednym monitorem a dozbierania sobie reszty na nowy komputer, bo to też jest jakieś rozwiązanie
edit
nie wykluczam też jednego monitora ale jakiegoś szerszego (np. LENOVO G34W-10)
Mawet nie myśl, minimum to 1650 Super, a nawet i ona będzie absurdalnie słaba. Żeby mieć przyzwoite ustawienia i przyzwoity FPS, to niżej 1660Super/2060 nie schodź. NIe gwarantuję jednak, ze nawet one na max detalach dadzą stabilne 144 fps, jeszcze na 3 monitorach.
Zależy od gry, ale w najnowszych nie oczekuj wysokich detali, wysokiego FPS i wysokiej rozdziałki. GTX 950/1650 jest tu bez znaczenia. Obie pewnie będą na FHD w niskich wyciągały od 40 do 60 FPS.
Ogólnie Twój komp powinien lekko 1660S/2060 pociągnąć, procek jest mniejszym problemem od GPU.
Dałbym sobie spokój z monitorami, a zainwestował w headset VR. Od paru tygodni mam HP Reverb G2 i jestem po prostu w szoku jaka to jest ogromna różnica. Śledzenie ruchów głowy to jedna rzecz (wcześniej podobnie miałem z TrackIR), ale prawdziwy trójwymiar i percepcja głębi to coś zupełnie niesamowitego. Co prawda gram w symulatory lotnicze, ale w samochodowych jest na pewno tak samo.
Po prostu czujesz się jakbyś siedział w kokpicie. Kompletnie inne wrażenie niż patrzenie się na płaski ekran, gdzie masz bardziej wrażenie oglądania filmu. Do tego headsety naprawdę poszły do przodu jeśli chodzi o jakość obrazu. Jest ostro i wyraźnie. Nie widać pikseli. Jedyna wada to wymagania sprzętowe. Tak jeszcze ze 20-30% więcej niż do 4k.
mnie bardziej interesuje sim racing ale taki bardziej “pół-profesjonalny” i raczej nikt na najwyższym poziomie nie jezdzi na VR ale to jest spoko opcja z tego co widziałem na yt i pewnie z czasem z czystej ciekawości chciałbym spróbować teraz pierwsza w kolejce jest porządna kierownica i ogarnięcie sobie stanowiska a dalej rozbudowanie komputera i odkładanie na kolejne bajery
