Mam dwuletni notebook Toshiba 505 Satellite z wbudowaną kamerą.
Właściwie od początku sporadycznie, co jakis czas występuję problem z uruchomieniem (włączeniem) kamerki.
Wygląda to tak:
Aplikacja na pulpicie pojawiała się i chowała automatycznie. Czasami jednak jej nie było. wtedy podczas jej włączania - albo się włączyła, albo też miałam komunikat, że aplikacja działa w innym programie (jakim?-nie był właczony przeze mnie żaden inny program wykorzystujący kamerę), bądź też, że inicjalizacja się nie powiodła (lub coś w tym rodzaju). W tym samym czasie na Skypie też nie działała.
Aplikację usunęłam, ponieważ podobno to ona lubi sprawiac kłopoty.
Zdarza się jednak od czasu do czasu, że kamera (przy wył. aplikacji) jako taka nie uruchamia mi się w Skypie. Pojawia sie wówczas kamunikat, że działa w innym programie (mam włączony tylko Skype i np. zminimalizowaną przeglądarkę int.). Bywa też, że komunikator (lub system?) w ogóle jej nie wykrywa i poleca zainstalowanie kamery. W takiej sytuacji zwykle pomaga restart komputera.
W menagerze urządzeń sprzet “działa poprawnie”. Komputer dobry, wirusów nie mam, system sprawny- taka jest opinia programisty, który w ubiegłym tygodniu zaglądał do mojego komputerka.
Niestety, z racji, że w.wym. kłopoty występują sporadycznie, zapomniałam mu wspomnieć o kamerce a kontakt z nim będę miała dopiero za rok.
Co może być przyczyną tych niespodzianek?
Gdybyście mogli coś mi podpowiedzieć- bardzo proszę.
– Dodane 23.08.2012 (Cz) 14:15 –
Z całym szacunkiem, ale ponad dwa lata jestem zarejestrowana na tym forum- bodajże 3-4 razy zwracałam się tutaj z prośbą o porady. I w zasadzie nigdy nie otrzymalam konkretnej pomocy.
Teraz również. Wiem, że mogę wzywać specjalistę. Jednak nie z każdym drobiazgiem. myślę, że forum jest , można powiedzieć PRZEREKLAMOWANE.
Moje przypadki , co prawda nie były związane z wielką awarią komputera, czy systemu. I sądziłam, że w dość błahych kłopotach też coś poradzicie.
W takim razie, mam nadzieję, że już tutaj nie będę zmuszona zaglądać.