Witam, ostatnio zacząłem się bawić starym komputerem i mam problem, ponieważ chciałbym, aby można było go używać poprzez system operacyjny (ubuntu) zainstalowany na pendrive, ponieważ nie mam dysku do tego kompa. Wszystko podłączyłem, teoretycznie powinno działać. Odpaliłem kompa i włączyłem bios (American Megatrend z 1997 roku), aby przełączyć bootowanie na pendrive. Ustawiłem bootowanie i podczas uruchamiania kompa, gdy wyszukuje dysku rozruchowego, wyskakuje komunikat, że muszę podłączyć stacje dyskietek i włożyć dyskietkę rozruchową. Z tym problemem sobie poradziłem wyłączając w Biosie stacje dyskietek. Wtedy w miejscu gdzie wcześniej był komunikat o dyskietce pojawił się jakiś inny, którego już nie rozumiem co może być przyczyną. Czy ktoś mógłby mi pomóc odpalić tego kompa z pendrive?
PS. Jeśli coś niejasno napisałem to mogę wytłumaczyć.
Sprawdź w takim razie, czy instalacja na pendrive działa prawidłowo (bootuje, itd.) na drugim komputerze. Podaj model płyty głównej tego starego komputera, może ktoś ma jakieś doświadczenia i pomoże.
A po drugie to pojawiło się to, o czym myślałem. Komputer nie może odnaleźć sektora startowego, czyli pendrive może nie działać.
Najlepiej poszukaj w instrukcji od płyty głównej (jeśli gdzieś jest), ewentualnie w internecie poszukaj specyfikacji … no i sprawdź czy system z pena działa na innym kompie, a Ci się rozjaśni.