Witam!
Czy ktoś mógłby podpowiedzieć mi jakiego DARMOWEGO programu użyć aby zabezpieczyć pendrive o pojemności 128 GB? Chodzi mi o taką aplikację jak np USB Flash Security, czyli program znajduje się już na pendrive i nie potrzeba instalacji na komputerach miedzy którymi będzie używany. Program na hasło musi być zainstalowany na pendrive aby można go było użytkować na dowolnym komputerze bez konieczności instalacji. Musi działać pod Windows XP, WIn7 oraz Win10. Partycja musi być w formacie NTFS aby mogła obsługiwać duże pliki. Mile widziane szyfrowanie. Myślę, że mamy tyle darmowych różnych mniejszych i większych aplikacji, że na pewno jest jakieś rozwiązanie. Wcześniej używałem USB Flash Security na penku 4GB bo tyle max obsługuje w wersji free.
Bardzo proszę o cenne wskazówki czego mógłbym użyć.
ale czy Veracrypt można zainstalować na pendrive? i czy jak włożę zaszyfrowany pendrive do innego komputera to nie bede też musiał zainstalowac tam veracrypt aby odszyfrowac pendrive ?
Chciałbym aby to działało mniej wiecej jak USB Flash security, czyli wkładam pendrive do dowolnego kompa, uruchamiam program zabezpieczający z pendriva, wpisuję hasło i uzyskuję dostęp do zawartości pendriva. Ewentualnie może być tak, że zainstaluję główną aplikację na HDD w domu na kompie ale do używania na innych komputerach program na hasło musi być na pendrivie.
Nie używałem nigdy Veracrypt i nie wiem czy Veracrypt można zainstalować na pendrive.
???
Możesz rozpakować Veracrypt na pena i utworzyć na nim plik kontener. Wtedy jak wepniesz do jakiegokolwiek kompa tego pena, uruchamiasz Vera z pena i montujesz plik kontener. Minusem takiego rozwiązania może być przypadkowe skasowanie pliku kontenera i utrata danych. Chyba, że zrobisz sobie gdzieś jego kopię.
Trochę to kłopotliwe rozwiązanie. W aplikacji, którą miałem wcześniej czyli USB Flash Security wystarczyło kliknąć na programik, wpisywało się hasło i już był dostęp do całej zawartości pendrivea. Takie coś byłoby idealne.
W Windows 10 build 1709 i wyżej poszli po rozum do głowy i przywrócili możliwość dostępu do więcej niż jednej partycji na urządzeniach USB typu pendrive.
Wystarczy zrobić jedną partycję np. 100MB wgrać tam VeraCrypt, a drugą jako zaszyfrowaną. Wymagane będzie praktycznie tylko podanie hasła.
Takie coś zadziała na Windows 10 b1709+ i na Windows XP, a także Linux (jeżeli wgramy też binarkę VeraCrtypt pod Linux)
W sumie kontenery to nie jest zły pomysł, dać im we właściwościach ukryty i zaznaczyć w VeraCrypt, żeby zapamiętał i praktycznie tylko trzeba będzie podać hasło.
Dlatego bezpieczniej jest wgrać Veracrypt portable na pendrive’a i utworzyć na tym pendrive kontener szyfrowany.
Jak chcesz użyć, podpinasz pendrive, uruchamiasz Veracrypt, wskazujesz kontener (powinien chyba móc zapisać historię ostatnio wybieranych), wpisujesz hasło. Veracrypt montuje Ci ten kontener jako nowy dysk i dalej korzystasz z niego już jak chcesz.
Po skończonej pracy robisz unmount, całość się zapisuje ładnie i gotowe.
Niekoniecznie. Kluczowe tu są headers - nagłówki wolumenu, które są zapisywane na początku i na końcu kontenera. Dodatkowo warto je wyeksportować w inne miejsce w razie wyjątkowego pecha, aby nie utracić danych, co program umożliwia.
Mam pytanie: Czy jak NIE zrobię “unmount” i wyciągnę pendrive to czy po ponownym włożeniu do tego samego komputera kontener będzie zamontowany? Jak będzie jak włożę pendrive do innego kompa? czy kontener będzie nadal zamontowany? Nie chciał bym sytuacji że zapomnę zrobić “unmount”, wyciągnę pendrive i zgubię go. Czy osoba znajdująca pendrive będzie miała zamontowany kontener i dostęp do danych?
Jeżeli wyciągniesz pendrive przy zamontowanym kontenerze to oba urządzenia (pendrive i ten wirtualny pendrive - podmontowany kontener) znikną.
Po każdorazowym fizycznym wyjęciu pendrive trzeba będzie na nowo podać hasło, aby był dostęp do plików wewnątrz kontenera.
Przestrzegam tylko, że nie warto tego robić, gdy jesteśmy w trakcie kopiowania danych do podmontowanego kontenera.
Najlepiej jego typ ustawić na NIE dynamiczny tylko z góry nadać mu rozmiar jaki ma zajmować na pendrive, wtedy znacznie zmniejsza się ryzyko uszkodzenia systemu plików przy przypadkowym wyjęciu pendrive podczas zapisu danych.
czyli teoretycznie nie muszę robić “unmount” jak skończę pracę - tak? i mogę wyciągnąć pendrive z zamontowanym kontenerem - tak? pod warunkiem ze nie działam na plikach (kopiowanie, usuwanie itd) — dobrze to rozumiem ?
