witam
jakies 1,5 roku temu podlaczylem sobie internet i odrazu zaczely mi wyskakiwac na przemian dwa nastepuje komunikaty:
"usługa poslaniec
komunikat od system dla user wysłany (tu data)
CRITICAL ERROR MESSAGE! - REGISTRY DAMAGED AND CORRUPTED
to fix the problem:
open internet explorerand type http://www.registrycleanerxp.com
once you load the web page, close this message window
after you install the cleaner program you will not receive any more reminders or pop-ups like this.
VISIT http://www.registrycleanerxp.com IMMIDIATELY!"
i drugi
"usługa posłaniec
komunikat od SECURITY MONITOR dla WINDOWS USER wyslany ( tu data)
important windows security bulletin
====================================
buffer overrun in messenager service allows remote code execution,
virus infection and unexpected computer shutdowns
affected software:
microsoft windows NT workstation
microsoft windows NT serwer 4.0
microsoft windows 2000
microsoft windows XP
microsoft windows win98
microsoft windows 2003
non affected software:
microsoft windows millennium edition
your system is affected, download the patch from the address below
FIRST TYPE THE ADDRESS WILL ADDRESS BELOW INTO YOUR INTERNET BROWSER, THEN CLICK ‘OK’.
THE ADRES WILL DISAPPEAR ONCE YOU CLICK’OK’.
jak zrobie to co w nich pisze to to to system siada po kilku godzinach instaluje sie na okraglo mnostwo zeczy a komunikatow jest jeszcze wiecej
jak wylacze usluge poslanica to jest ok przez jakies trzy miesiace a potem zaczyna strasznie zwalniac az do momentu kiedy przezucenie mp3 z partycji na inna zajmuje 10 minut i wtedy nie wytrzymuje i robie formata. probowalem uzywac ruznych natyvirów np: norton, avast, panda i niczego jeszcze zaden mi nie znalazł. nieprzjmowalem sie tym za mocno bo nie bylo mocno uciazliwe ale wczoraj nagle zwiesil mi sie system nacisnolem reset i juz sie nie wlaczyl tylko przy probie urochomienia pisało: “missing OS” chcialem z płyty windowsa naprawic istniejacy system i okazalo sie ze moje partycjie zniknely i polowa dysku byla nie podzielona w ogole, byla jakas dziwna pratycja c o wielkosci 60giga(wczesniej c miala 20) i jakas bez znaczenia literka ktora miala nazwe information … nie pamietam co tam pisalo, ogolnie stracilem wszystko co bylo na dysku. zrobilem format calego dysku i zaraz znowu wyskoczyly tesame komunikaty, co mam z tym zrobic bo nie chce znowu wszystkiego potracic. prosze o pomoc i zgory dziekuje. dolaczam tez loga z hijackthis, nie wiem czy potrzebny. jakby trzeba bylo podac jeszcze jakies informacjie napiszcie jakieto podam. jak zainstaluje sp2 to tez niczego nie zmienia.