Witam,
Mam taki problem. Używam często mikrofonu i słuchawek, a ostatni system płata mi dziwnego psikusa… A mianowicie głośnośc mikrofonu sama opada… Daje na full, a po chwili znowu jest na 0. Szperałam w różnych opcjach itd, ale to nic nie dawało. Czy to wina zepsutego sprzetu, czy może coś innego? Sama już nie wiem.
System - Windows XP Prof
Karta dźwiekowa - Realtek ALC888
Z góry dziękuje za podpowiedzi…
Si.
Złączono Posta : 30.08.2007 (Czw) 22:57
Cóż, odpowiedzi nie otrzymałam, ale chciałam tylko napisać, że to była wina mikrofonu. Nowy działa dobrze
Si.