Usunąć przeglądarkę Edge?

Dzień dobry Państwu,

Mam pytanie: Jak usunąć z laptopa przeglądarkę Edge? Tę przeglądarkę miałem zainstalowana w laptopie w momencie jego zakupu. Chcę zainstalować przeglądarkę Chrome. Spotkałem się z opinią, że jest lepsza.
Ryszard Roszkowski

Jak to Windows 7 lub 8/8.1 to z opcji „dodaj lub usuń programy”.

W Windows 10 Edge Legacy dezaktywuje jakieś KB lub uaktualnienie do dużo nowszego wydania jak dalej zachwalasz 1511/1709/1809 czy jakieś inne nie w wersji Enterprise (czyli kilient prywatny i mała firma już nie otrzymuje latek od MS).

Jak nie potrzebujesz odzyskać kilkadziesiąt MiB na Gibibajtowym (GiB) dysku to usuń tylko skróty do przeglądarki z paska zadań, pulpitu, menu start.


Autor nie pisze czy laptop to leżak polizingowy z Winsows 7 kupiony za grosze (a nowy, tylko z nazwy lub na starym jeszcze miał XP).

  1. Nie za bardzo da się usunąć bez strasznego kombinowania i narażania się na kłopoty - wiele aplikacji choćby UWP korzysta z edge’a.
  2. Możesz mieć kilka przeglądarek zainstalowanych.
  3. Można mieć różne opinie, ale akurat od Chrome Edge jest pod każdym względem lepszy. Ma wszystkie funkcje co Chrome + więcej. Wydajnościowo jest praktycznie identycznie bo korzystają z tego samego silnika. Nawet dodatki ze sklepu Chrome można instalować.
  4. Można lubić MS lub nie, ale nie śledzi na taką skalę jak Google (nie to jest ich źródłem utrzymania).

Tak w sumie jest gorsza. :wink:
Mimo wszystko strony w Edge są minimalnie lżejsze.
Podobnie jak Koledzy radzę: zainstaluj Chrome, a edga zostaw, to minimalna ilośc miejsca na dysku, a można namieszać w systemie.

Nawet jak usuniesz Edge to z doświadczenia wiem, że wraca ono wraz z niektórymi większymi aktualizacjami Windows Update.
W każdym razie nie odnotowałem negatywnych skutków tej czynności, oprócz wykrzaczania się niektórych aplikacji UWP, które wczytują zawartość z zewnątrz.
Lepiej zostawić w każdym razie, bo jak Edge powraca to ustawia siebie z automatu jako domyślną w systemie i trzeba znowu grzebać w ustawieniach.

To byś się kolego zdziwił. Śledzi i to na porównywalną skalę, dodatkowo jest komponentem systemowym. Widać, że MS zależy na Edge, bo za wszelką cenę utrudniają zmianę ustawienia innej jako domyślnej, co więcej do linków powłoka Windows dopisuje edge:// przed https://, aby strony otwierały się w Edge.
https://privacy.microsoft.com/pl-pl/privacystatement#mainmsedgemodule

I to było prawdą. Do czasu, aż EDGE nie przeszedł na ten sam silnik, co Chrome, czyli Chromium.
Teraz nie ma wielkiej różnicy, jednak z lekkim wskazaniem na EDGE, jako lepszą.
Ja osobiście na co dzień nie używam żadnej z nich, choć opieram się na tym samym silniku. Ale czasem skorzystam z EDGE i dziś naprawdę nie mam jej nic do zarzucenia.
Tak więc podsumowując: lepiej zostać przy EDGE, albo wybrać sobie jeszcze coś innego, ale to już trzeba wiedzieć po co i dlaczego. :slight_smile:

1 polubienie

Zasadnicza różnica jest taka, że MS „śledzi” w celach technicznych. Google śledzi, żeby lepiej targetować reklamy.

Nawet nie próbować. Total uninstall znajduje prawie pół tysiąca MB. Zaś everything pokazuje prawie tysiąc plików o masie ponad 2GB. Usunąć się nie da. Odinstalować, to i tak półtora GB zostanie - co najmniej.
NS krowy umieścił i nie da się kłócić z monolitem, czy piramidą.
Tylko 4 bibliotek DLL jest więcej, niż widzi najlepszy płatny program do odinstalowania


To nie duplikaty, bo jest edge i edge chromium w jednym folderze MS.
Tykać to, to prosić się o kłopoty.