Witam uprzejmie forumowiczów, dokonałem wczoraj reinstalacji systemu Windows Vista (laptop Toshiba) i postanowiłem korzystając z okazji pousuwać “chwasty”. m.in. kilkanaście programów od Toshiby typu wyciszacz napędu czy oprogramowanie kamerki (mam nadzieję, że uznałem za słuszne, że są niepotrzebne - dotychczas przez kilka lat z nich nigdy nie korzystałem). Zostało mi jeszcze kilka programów oto obrazek.
Czy zaznaczone programy (które?) mogę powywalać bez żadnej straty (nie skasują się sterowniki, itp.). Programy typu CCC Catalyst są do czegoś potrzebne?
I jeszcze drugie pytanie - hurtowo system zainstalował około 130 aktualizacji i więcej już nie ma, ale w informacjach o systemie nie jest napisane, że teraz mam SP2, ani nawet SP1, a kiedyś tak było. Co jest? Z góry dzięki za pomoc.
Microsoft NET Framework 3.5 możesz usunąć, aczkolwiek jest to czasem potrzebne do do uruchamiania programów stworzonych za pomocą .NET 3.5. (podczas instalacji takiego programu wyskoczy komunikat że nie masz zainstalowanego NET Framework) smiało można wywalić
Ok, to sporo mi rozjaśniliście, w takim razie wywalam tylko podczerwień…
I rzeczywiście, jednak nie koniec aktualizacji, wszystko wiem, dzięki wielkie (wybrałem dobre forum do zapytania
Choć, może jeszcze jedno pytanie - początkowo system zajmował 17 gb, teraz zajmuje ich już 30, które foldery warto oczyścić po tych wszystkich aktualizacjach, żeby to się tak nie rozrastało?
System przy aktualizacji niestety się rozrasta, tworzy sobie kopie zapasowe plików w folderze winsxs. Zalecam nie ruszanie go, bo po pierwsze to trochę problematyczne a po drugie przynosi więcej szkód niż pożytku. Możesz usunąć zawartość katalogu Windows/SoftwareDistribution/Download ale za dużo miejsca nie uzyskasz.
Jakbyś miał możliwość to załatw sobie oryginalną płytkę Visty z zintegrowanym SP2 i wpisz swój klucz podczas instalacji. Będziesz miał czysty sytem, na pewno zajmujący mniej miejsca.
Poczytaj sobie w necie, hasło klucz: “optymalizacja vista”, radzę być ostrożnym i zbyt wiele nie usuwać System zajmuje już trochę miejsca ponieważ to nie XP i w porównaniu do niego jest trochę łakomy na zasoby dysku ale to nic takiego, rozrośnie się do pewnej wartości (instalacje poprawek, oprogramowania itp), później będzie już git
No własnie głównie dlatego się wziąłem za format, bo zabierał mi już prawie 80 gb dysku, a to jest laptop sprzed 2,5 roku - w sumie 160 giga i się zaczynało robić ciasno
Tak, tak, chyba pierwszy raz faktycznie zaoszczędził z 10 GB, ale potem już kolejne to były oszczędności rzędu 3-4 MB.
Ogólnie jednak używam Visty 2,5 roku i jestem bardzo zadowolony. Nie wiem (tzn. wiem, ale nie rozumiem) skąd bierze się zła opinia na temat tego systemu. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł się przenieść na jeszcze lepszy Win7, ale póki co - super
Mam jeszcze jeden problem (choć w tle instalują się SP, więc może po instalacji wszystko będzie chodziło), kiedy odpalam przeglądarki to pasek zadań wyłącza swoją przezroczystość, na dodatek jak na złość cały czas pojawia się pasek języka, który co chwila odznaczam