@lordjahu Tak zrobiłem.
Może chodzi o YT Premium…
Powodzenia w rozmowie z automatem 
Możesz przejść tez cały wpis
https://support.google.com/youtube/answer/9288567?hl=pl
I zobaczyć czy może coś się zgadza
Za język napewno nie bo na youtubie są i takie kanały kulinarne 
Myślę, że robienie filmu na YouTube o tym jak ściągać filmy z YouTube bez premium (co jest niezgodne z regulaminem) po prostu nie spotkało się z przychylną reakcją platformy 
1 polubienie
Jeszcze w YouTube Studio masz opcję pobierania własnych filmów po tym jak kompresja zrobiła z nich siekankę-rąbankę/kaszankę.
Ale raczej nie ma luki by być współwłaścicielem 99,(9)% kanałów YouTube.
Potem może w YouTube Go jak region wskazuje na np. Indie 
.
Co do szkodliwości dla systemu operacyjnego to może link kierował na schakowany hosting…
Już pięć lat temu YouTube groziło palcem podobnemu programowi…
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/internet/pobieranie-klipow-z-youtube-bedzie-niedlugo-nielegalne/3j1z5r9
No już dobrze - stalo się…
Tylko teraz nigdzie na moim kanale nie będzie widać info typu „Naruszył zasady serwisu YouTube”? Chodzi mi o to, żeby nikt nie unsubował kanału, bo mam ponad 540 subów.
Nie będzie. Takie info jest tylko wtedy gdy kanał zostaje zbanowany. Ty nie dostałeś bana tylko usunęli ci film.
Generalnie, gdy jest się pewnym swojej racji, to warto się odwoływać, bo ich algorytmy są zawodne.
Ja miałem co najmniej kilka filmów zablokowanych, bo ktoś sobie rościł do czegoś tam prawa. A praw nie miał.
Więc twardo obstawałem przy swoim.
Ale jak film narusza jednak jakieś tam ich zasady, bądź faktycznie coś zawiera, co nie jest twoje, to już pewnie może nie być tak zawsze.
Często może to być też np. fragment muzyki, która nie jest „wolna”.
TVN nie lubi prawa cytatu do ich programów „rozrywkowych”/„paradokumentów”.
Co tu ma TVN do tego tematu?
Prawo cytatu czasem wymaga pobrania kawałka filmu a TVN/Discovery lubi wrzucać 30 sekundowe zajawki na YT - jak ktoś nie chce bulić za paywall w Player.pl a chce zrobić swoje commentary.
W takim wypadku Google powinno wykryć swój schemat kompresji (siekankę-rąbankę/kaszankę) i dać „copyright strike” lub inną blokadę).