Usunięty plik/klucz rejestru przy skanowaniu komputera

Podczas skanowania komputera avast! znalazł mi wirusa na jednym z plików systemowych albo kluczy rejestru (nie pamiętam już, było to dość dawno). Teraz zorientowałem się że prawdopodobnie przez to wiele programów nie działa prawidłowo (np. gg nie wyświetla okna rozmowy gdy przychodzi jakaś wiadomość, martwe okno AQQ, a gdy wchodzę w panel sterowania/konta użytkowników to wyświetla się tylko biała strona i nic więcej). Dodam, że jestem w tym w ogóle zielony i nie wiem jakie pliki rejestru czy coś innego powinienem dołączyć do tematu aby rozwiązać mój problem. Proszę więc o pomoc i informację co powinienem wam pokazać abyście mogli zobaczyć co jest nie tak jak powinno.

Przejrzyj log czy tam historię zdarzeń Avasta. Jeżeli nie jesteś z tych co to łapią po 15 wirusów co dzień, to bez trudu znajdziesz informację o tym co i skąd zostało usunięte. Wystarczy przywrócić z czystej, niezarażonej kopii i po sprawie.

PS. Tamten zarażony plik może do teraz być w kwarantannie.

w avascie mam usuniętą historię zdarzeń D:

w kwarantannie z ciekawszych plików to mam takie: e8main0.dll i nmdfgds0.dll (obydwa z C:\WINDOWS\system32)

obawiam się, że nie posiadam niezarażonej kopi zapasowej

AC:\Windows\Repair - tam jest backup rejestru, ale po jego podmianie może Ci większość programów nie działąć i będziesz je musiał instalować od nowa łącznie ze sterownikami…

To już chyba lepiej zrobić instalację naprawczą - bez uszkadzania danych ustawień użytkownika, za to przywracając uszkodzone i zmienione pliki systemowe.

Jak na moje oko, to w/w objawy wskazują na uszkodzenie plików Internet Explorera, którejś z bibliotek systemowych, dzięki którym można wyświetlać w oknach tekst (i obrazki) za pomocą kontrolek IE.

nie bardzo wiem jak to zrobić…

Zależy jaki masz system.

W XP zaczynasz jakbyś chciał zrobić format i ponowną instalację, ALE w odpowiednim momencie wybierasz opcję R - naprawa systemu - instalacja naprawcza “w miejscu”.

OK, dzięki za pomoc. Myślę, że dalej poradzę sobie sam :smiley: