Witam,
postaram się pokrótce przybliżyć problem, a w zasadzie zagwozdkę:
- zaciekawiony działaniem Linuxa na moim starym dysku “po przejściach” (który w zasadzie spisany jest na straty - gdyż zawiera trochę badów i sypał mi BSODy na Windowsie) wybrałem dystrybucję Mint 64-bit i przy instalacji wybrałem opcję szyfrowania. Dość szybko zaczęło mnie drażnić każdorazowe wpisywanie hasła dla dysku, żeby uruchomić system… Mówię no nic przeinstaluje system już bez szyfrowania, ale nie wiem czemu nie dało się nic zrobić poza formatem jednej partycji - rozruchowej - oczywiście umysł blondynki mi się załączył i to zrobiłem…
TERAZ MAM FAJNĄ OPCJĘ PRZY WPISYWANIU HASŁA DYSKU - ILOŚĆ ZNAKÓW JAKĄ MOŻNA WPROWADZIĆ JEST ZA KRÓTKA !
WIADOMO -> Efekt to Bład hasła i nie da rady nic dalej zrobić…
Mam kabel / adapter SATA - USB i dysk instaluje prawidłowo sterowniki na Windows - tyle, że w zarządzaniu dyskami nie można go zainicjować z powodu błędu… Efekt dysk jest jako urządzenie i działa prawidłowo, ale go nie ma gdyż nie można z niego korzystać…
Próbowałem też z dodatkowej kieszeni do laptopa - dysk podłączony zamiast napędu optycznego i daje taką samą opcje - nie można go zainicjować w Windows
BIOS natomiast widzi dysk prawidłowo w obu przypadkach…
Podłączyłem dysk do stacjonarki jako dodatkowy pod złącze SATA na płycie głównej - oczywiście wyskoczyła podczas uruchamiania informacja, że dysk jest uszkodzony i zalecana jest wymiana (co wiem) tyle tylko, że kolejna sprawa to okienko wprowadzenia hasła i…
Wprowadzam swoje hasło i POSZŁO 
W zarządzaniu dyskami udało mi się go zainicjować normalnie, usunąłem wszystkie partycje i sformatowałem (opcja szybka bo normalna wyświetlała błąd o tym, że nie można zrobić formata) tworząc tylko jeden wolumin - system go normalnie wyświetlił w Mój Komputer -> jako nowy czysty dysk… nie sprawdzałem nadpisywania tej nowej przestrzeni żadnymi danymi…
Teraz najciekawsze przy ponownym uruchomieniu komputera stacjonarnego znów potrzeba wprowadzić hasło… ?! A z kolei MHDD zbootowany z płyty nie widzi tego dysku…
Na laptopie po całej tej operacji dalej to samo - nie idzie wpisać prawidłowego hasła - wszystko j.w.
Moje pytania:
- Na jakiej zasadzie dysk ma zapisany ten klucz deszyfrujący ?
i
- Czy da się jakoś zdjąć / usunąć / zmienić (skrócić) to hasło ?