W grudniu kupiłem se nowego kompa i wszystko było cacy ale pewnego dnia po właczeniu kompa zauważyłem że pulpit jakos inaczej wyglada widac piksele ikon, tapety sa nie ostre i sa srednio widoczne kwadraciki w miejscach gdzie zmienia sie odcien jakiegos koloru(widac to prawie wszedzie nie tylko na pulpicie).Myslałem ze mi sie wydaje.Dałem se spokój z tym i nie starałem sie tego naprawic.Ale jakiś miech temu(bo wczesniej mało siedziałem na kompie) zauważyłem że gry zaczeły mi sie strasznie ciać poprostu mam wrazenie jak bym mieł w kompie jakąs starą karte a mam GeForce FX 5500.Znajomi powiedzieli mi ze to moze być od biosa lub karty graficznej.Mam go na gwarancji ale wtedy komp jedzie do naprawy az do Szczecina kwasny Sprubóje to jakos sam naprawic aby zaoszczedzic na czasie.
P.S.
Robiłem formata i nic nie pomogło
Uzywam rozdzielczosci 1280x1024 i 32 kolorów bo uzywam monitora LCD i ze wszystkich rozdzielczosci ta daje mi najlepsza jakosc obrazu.