Uszkodzona partycja uniemożliwia rozszerzenie dysku

Witam.

Dawno temu utworzyłem sobie partycję L:\ do celów własnych (na partycji nie wykonywałem żadnych testów, po prostu odciąłem swoje programy od głównej partycji K:). Po czasie stała mi się niepotrzebna, lecz zwlekałem z usunięciem jej i przywrócenie mojego dysku zewnętrznego do stanu początkowego. Dysk ma pojemność 1TB. Ale do rzeczy. Wchodzę do “Komputer” (Windows 7), i ładuje się, i ładuje. Po długim czasie zauważyłem, że na partycji L:\ nie pokazuje mi wolnego miejsca. Próba wejścia na partycję powoduje dwa komunikaty:

obrazek

Zaznaczam, że dysku oczywiście sposobem Windowsowym nie da się sformatować. Z pomocą przyszło mi narzędzie EASEUS Partition Master. Tam chciałem usunąć partycję i połączyć ją do tej głównej (K:, z tą ikonką na screenie). EASEUS dał radę usunąć partycję, ale przy łączeniu stwierdził, że jest błąd, i każe mi go naprawić. Oczywiście tylko tyle, nic więcej nie pisało.

Teraz wygląda to tak:

http://i.imm.io/19tSa.jpeg

Da radę to połączyć czy nie?

Aha, jeszcze zaznaczam, że zawsze włączając Linuxa Xubuntu ten nie może zamontować tejże partycji. Mogę jeszcze użyć narzędzia GParted, ale mam pewne obawy że wysadzi mi to dysk, a gdyby tak się stało, to bym utopił się w toalecie, mam tam rzeczy kolekcjonowane od 2008 roku.

Pozdrawiam!

Podaj odczyt SMART z CrystalDiskInfo portable wypakuj i uruchom (zmień ustawienia, Funkcje, Advanced Feature, Wartość Raw i ustaw 10 [DEC]), pokaż screena z programu (w programie, na górze wybierz dysk zewnętrzny).

■■■■■■■ jasna, sprawdziłem Crystalem i pokazało mi dwa ostrzeżenia, a jeszcze wczoraj nie było ani jednego w HD Tune, dziś w HD Tune jest jedno.

Screen z HD Tune

Screen z Crystal

Czas najwyższy kupować nowy dysk?

Zrób Error Scan (bez zaznaczonego Quick Scan, operacja potrwa trochę czasu).

C5 to sektory oczekujące na remap (wydzielenie z puli używanych sektorów, nie ma tragedii).

Jutro wykonam.

Czyli tak naprawdę nie mam się czego obawiać? Co w przypadku gdy pokaże mi się czerwony prostokącik? :C

Prawie na pewno się pokaże, kwestia tylko gdzie (czy na tej nieczytelnej partycji z którą miałeś problemy).

Nie do końca, nadal jest to błąd odczytu sektora, te niestabilne sektory można zniwelować robiąc remap lub w ostateczności zerując dysk (usunie wszystko z dysku).

Miałeś ważne dane na problematycznej partycji i ją usunąłeś. Teraz jest ten obszar jako nieprzydzielony i poszerzając którąś partycję o to nieprzydzielone to dane nie wrócą w taki sposób . Tylko po takiej operacji obszar ten będzie widoczny jako wolne miejsce mieszczące się w obszarze jednej partycji. Łąćzyć to można założone partycje o ile program ma taką bezpośrednią funkcję i ten Easeus ma ; merge partition. Jak już masz zainstalowany ten program to kliknij w nim prawy myszy na to nieprzydzielone miejsce i powinna pojawić się funkcja partitiom recovery i uruchomić czy coś naprawi. Jak nie pomoże to jest drugi program TestDisk i on ma oprócz przywracania całych partycji i naprawy tablicy partycji przywracanie samych danych . Nie jest to taki łatwy program ewentualnie możesz wcześniej użyć programy z poziomu systemu do odzyskiwania danych. Problem komplikuje że masz z dużym prawdopodobieństewem badsectory jak zauważył Pan falcon89 , możliwe że na tej nieczytelnej partycji.

Nie nie, całe szczęście ważnych danych na tejże partycji nie było. Gdyby tak było, nie usunąłbym bym partycji. Siedzę w dyskach pół roku ale takie coś jeszcze mnie nie spotkało. Mogę użyć MHDD, HDAT2, TestDisk na Linuxa, ale po prostu boję się o swoje dane i udaje debila na forum żebyście przeprowadzili mnie przez proces ratowania dysku. Zawsze było tak, że dane na dysku nie były ważne (a miałem ich multum), dysk był zerowany i po kłopocie.

Jak na razie, odkładam znowu na jutro sprawdzanie dysku, albo zrobię dzisiejszej nocy.

Dodane 17.06.2013 (Pn) 22:32

Zrobiłem skan od 985gb do 995gb, no i jest badsector w miejscu tej partycji (LBA sie zgadza)

http://i.imgur.com/rS8oobK.jpg

Pozostaje mi wykonać pełny skan dysku, bo mogą jeszcze być w środku.

Nie masz gdzie skopiować ważne dane. Sam wiesz że niektóre operacje wiążą się z ryzykiem czy nawet przez normalne użytkowanie dysk jego stan może ulec pogorszeniu. To dobrze jest mieć kopię ważnych danych. Przez samo skanowanie jakie teraz dokonujesz nie powinno teoretycznie być zagrożenia. Ale pozostałe operacje jak; remapowanie, zerowanie czy operacje na partycjach. To w zależności którą operację robisz i od powodzenia może dojść do częściowej utraty danych czy całkowitej jak zerowanie pełne czy nieudana operacja i możliwe kłopoty z dostępem do danych czy uruchomieniem systemu.

Skanowanie mógłbyś od razu przeprowadzić MHDD bo już wiesz że masz co najmniej jednego badsectora z dużym prawdopobieństem opóźnione sektory. MHDD po skanie wykazuje dokładniejszy stan sektorów przedziały prędkości odczytu i bady. HDTune nie zrobisz naprawy a MHDD ma możliwośc zrobić zerowanie czy remap. A w jakiej kolejności poszczególne operacje to na podstawie jaki wyjdzie dokładny skan w MHDD . Można np remap i sprawdzić po operacji czy są dalej bady jak tylko opóźnione sektory . To zerowanie selektywne i znowu sprawdzić jaki stan.

Mam zbyt ważne dane na tym dysku, żeby się nim tak bawić. To jest już trochę dziadek, ma 5 lat, ma prawo się sypnąć. Przepracował 3 lata bez przerwy (985 dni), czasami pracował nawet (obroty były) gdy komputer był wyłączony, co było dla mnie dziwne.

Nie mam gdzie skopiować danych, ze względu na wysokie bezpieczeństwo danych czas rozejrzeć się za czymś nowym.

Moje pytanie: W jakim stopniu istnieje zagrożenie, że dysk się sypnie? W sensie będzie bad sector, który uniemożliwi skopiowanie danych tradycyjnym sposobem (windowsowym) ?

Nie da się tego przewidzieć.

Ten czerwony kwadracik to zapewne to te sektory oczekujące na remap (Current Pending Sector), można je zniwelować robiąc remap, erase delays (usuwanie bad sektorów logicznych) lub w ostateczności zerowanie.

Co do skanu - zrobiłem skan pełny, bad sector jest tylko w tym miejscu, w którym wskazałem. Zawachałem się jednak i zamknąłem okienko z HD Tune.

Czyli masz potwierdzony jeden bad sector. Przy C6 jest liczba 1 i by się zgadzało i wskazuje na uszkodzenie fizyczne nie logiczne to nie naprawisz dany sektor zerowaniem tylko czeka operacja Remap. Przy C5 masz liczbę 2 to masz co najmniej 1 albo 2 w zależności czy w C5 jest w liczone co widnieje przy C6. Sektory opóźnione w okolicach opóźnienia 500 ms ze wskazaniem na powyżej. Oczywiście mogą być sektory o mniejszych opóźnieniach wyjaśniło by potwierdziło przeskanowanie MHDD . I dobrze by było z lokalizować w jakim obszarze dysku są opóźnione sektory czy w tym co widoczny potwierdzony bad sector. Więc w tym przypadku przeprowadzić operację Remap zobaczyć czy zniknął badsector i następnie jeśli będą sektory opóźnione zrobić zerowanie selektywne (erase delays) i sprawdzić efekty. Oczywiście ostateczna decyzja należy do Ciebie czy zrobisz opisane operacje teraz. Czy poczekasz aż będziesz miał gdzie przekopiować ważne dane na inny dysk czy inne nośniki.