Uszkodzony dysk po upadku

Witam

Mam ja w ręku dysk. Podobno spadł cały laptop ale nie powiem z jakiej wysokości. Po upadku nie udało się go uruchomić. Pierwsze podejrzenie że dysk i się sprawdziło. Sprawa wygląda tak. Podłączam dysk. Dysk normalnie startuje bez żadnych zgrzytów, słychać jak czasami sobie popracuje. Bios poprawnie go rozpoznaje. Jednak problemy dalsze. Nie zawsze przechodzi SMART - przechodzi w sensie że w ogóle odczyta parametry. Praktycznie zawiesza Windowsa. Jak tylko go odepnę to Windows jakby nagle dostał kopa. W zarządzeniu dyskami widać normalnie układ partycji. 3 partycje. 1 Unknown, recovery. 2 boot, active, healthly, system reserved NTFS i na nią nawet się da wejść, 3 Healthly, NTFS jednak nie da się na nią wejść. Próbowałem różnymi programami i zazwyczaj się po prostu zawieszają. GetBackData sypał komunikatami że sektory uszkodzone. Ala HDD Regenarator (jakiś z hirensa zamiennik ale wygląda bardzo podobnie) przeskanował zaledwie 40000 sektorów, znalazł 20 sektorów bad z czego 20 udało mu się zregenerować. Następnie wyłączyłem skanowanie i włączyłem je od początku. Niestety przy ok 20000 sektorze zatrzymał się i zaczął pokazywać bad sectory których się nie udało naprawić. Jakiś program który olewa totalnie wszystko i żywcem zgrywa dane do jednego pliku sektor po sektorze nawet działał i się nie zawiesił ale co mi po danych w jednym pliku na dodatek pewnie sfragmentowanych i bez tablicy mft/fat nie mogę z nimi nic zrobić.

Czy ktoś miał podobne objawy? Ja pamiętam kiedyś miałem identycznie z dyskiem zewnętrznym, po podłączeniu do kompa można było wejść na partycje, jednak windows strasznie mulił przy tym, nie dało się jednak nic skopiować z niego. Po pewnym czasie w ogóle padł tak że nie można było wejść na dysk żeby zobaczyć w ogóle co na nim jest. Tam mi nie zależało na danych więc po prostu odesłałem. W aktualnym dysku ważna jest kwestia danych dlatego jeszcze walczę.

Miałem klienta kiedyś z takim dyskiem, w trakcie pracy laptopa lapek spadł no i niestety dysk do wywalenia w twoim przypadku będzie podobnie coś tak czuję ;(

Z jakiej wysokości spadł (cud że w ogóle działa)?

Znajomemu laptop spał z łóżka i było po dysku (mógł sobie grzechotkę zrobić).

Z tego co kojarzę jak mi mówiła koleżanka to podczas podnoszenia laptopa ze stołu wyślizgnął się i spadł z powrotem na ten stół. Dysk jest poprawnie wszędzie wykrywany, nie zgrzyta, nie piszczy, nie trzeszczy, chodzi ciuchutko, jak probuje się na niego dostać to wydaje standardowe dźwięki dysku twardego. Dysk nie mój ale ucząc się na cudzych błędach chyba folder moje dokumenty za chwilę ustawię jako jeden z folderów SkyDrive tak aby nie było niespodzianki jeśli stracę dysk :wink: tyle że wtedy w moich dokumentach nie będę mógł tak dużych rzeczy trzymać bo skydrive nie przyjmie.

Polecam Mini Tool Power Data Recovery , Ja miałem identyczne objawy i z dziesiątek programów tylko ten dal rade.

Jedyny program którym udało mi się dostać do uszkodzonego dysku i odzyskac najważniejsze dane… Free 1GB do odzysku (mi to wystarczylo)

Pozdro Misiapol

I to samo, program się wiesza

Ostatnio odzyskiwałem dane z dysku właśnie po takim upadku. Wystarczyło uruchomić Linuxa z USB i przekopiować co potrzeba. Windows ma fatalną obsługę dysków pod tym względem będzie mulił i mulił… HDD Regenerator to jedno wielkie G można tylko nim zamazać dane. Ściągnij sobie Xubuntu i odpal z USB.

Próbowałem na linuksie który jest na hirensie i też nic. Przy montowaniu błąd i programy też się zwieszały. Ktoś mi proponował wsadzić do zamrażalnika, później podpiąć i może przeczyta, i jeśli przeczyta to szybko zgrać dane bo po takim zabiegu dysk leci do kosza. Ta osoba kilka razy tak dane odzyskała. Dysk to rzecz nabyta więc można kupić nowy.