Tak też, zrobiłem i okazało się, ze chodzi o pakiet flashplugin-nonfree. W menadżerze mam opcję usunięcia i całkowitego usunięcia, wybieram opcję całkowitego usunięcia i wtedy otrzymuje: (w przypadku tego pierwszego, jest to samo)
Łał, tak jak bym na to nie wpadł. Nic się nie da zrobić, ani odinstalować, ani zainstalować. Wejść w Synaptica teraz też nie, bo wywala komunikat o zepsutym flashu i mogę tylko zamknąć menadżer.
Przecież napisałem wyraźnie, że Synaptica się uruchomić teraz NIE DA, bo gdy włączam, wywala ten komunikat o zepsutym pakiecie i mogę tylko i wyłącznie zamknąć Synaptica.
Ale to bez różnicy, bo wcześniej jak jeszcze mogłem włączyć Synaptic, to jaką opcję bym nie wybrał w przypadku tego pakietu, kończyło się tym samym komunikatem. “E: flashplugin-nonfree: Pakiet jest w złym stanie - powinien zostać przeinstalowany przed usunięciem.” Problem w tym, ze się go NIE DA przeinstalować.
Co raz bardziej mnie ten system irytuje, zwłaszcza jeśli chodzi o korzystanie z Internetu. Obejrzenie filmu na YouTube bez jakiegokolwiek problemu (zacinana się, wyciszenia wszelakich dzwięków w systemie i przymusowym restartem i tak dalej), to jest po prostu cud, niewykonalny póki co. Ehh :roll: .
gdyby i to zawiodło to wywal ręcznie Flasha, czyli usuń ręcznie jego pliki a w sumie to będzie chyba tylko jeden plik i usuń informację o nim z bazy pakietów:
Spróbuj wersję nie z repozytoriów a tą ze strony producenta. Natomiast przycinanie filmów to już może być wina sterowników do karty graficznej. Na mojej karcie Intela ja nie mam żadnych problemów z YouTube czy ogólnie Flashem, zero przycinek, obciążenia procesora itp. rzeczy, więc u Ciebie winna będzie najprawdopodobniej karta graficzna.