Hej, mam lenovo g510 i od pewnego czasu mam z nim problem mianowicie nawet po normalnym wyłączeniu komputera zdarzało się, że system padał i musiałem robić formata, bo za nic nie chciał się włączyć. Na jakiś czas pomagało to, z początku na dłużej ale ostatnio po zainstalowaniu 10 na nowo i 3 dniowym użytkowaniu znowu komputer się zaciął a po restarcie już blue screen. Wcześniej zdarzały się sytuacje w których wywalało mi blue screena ale komputer potem normalnie się włączał( sys. wywalało jedynie czasem po odcięciu zasilania, miałem problem z baterią ale jakieś 2 lata temu kupiłem nową). Robiłem memtesta(wszystko ok) i po ostatnim zainstalowaniu Windowsa test hd tune i nie wywaliło żadnych errorów. Zastanawiam się co robić dalej, ogarnąłem sobie linuxa na penie ale nie za bardzo go ogarniam i nawet nie wiem jak zrobić ten ewentualny test CPU. Może powinienem iść w innym kierunku?
To może zacznijmy od tego jak nazywa się ten BSOD. Bez tego potrzebny będzie wróżbita Maciej.
W zasadzie to komputer się zacina i dopiero po restarcie wyrzuca błąd, że komputer napotkał problem i należy go uruchomić ponownie. Nic więcej z tym że nie chce się uruchomić ponownie
Jest dużo rzeczy powodujących takie problemy. W ciągu ostatniego roku Windows miał 2 aktualizacje robiące takie rzeczy. Żeby to zbadać możesz zrobić obraz Linux live cd i na nim popracować. Jak będzie ok to system lub dysk skopany.