Utrata dostępu do Ubuntu i windowsa

Hej, wczoraj przy wieczornym piwie postanowiłem wypróbować Linuxa (nie miałem nigdy wcześniej i raczej jestem zielony w tym temacie) i zaliczyłem mega fail. Trochę poczytałem w internecie i postawiłem najnowsza wersję Ubuntu lts obok windowsa 7 na moim laptopie. Instalacja przebiegła ok z wyjątkiem takim że Ubuntu nie rozpoznalo drugiego systemu na laptopie więc po prostu wydzieliłem 2 dodatkowe partycje i na nich zainstalowałem Ubuntu. Dokończyłem instalacje, zrobiłem restart systemu i okazało się że nie pamiętam hasła… Wiem…
Siedziałem nad tym godzinę i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć. Stwierdziłem że po prostu usunę te partycje i zainstaluje jeszcze raz więc wróciłem do biosa (przy uruchamianiu systemu nie odpalał mi się ten cały GRUB więc nie miałem możliwość po prostu wybrać windowsa) i zmieniłem ustawienia bootowania na takie jak były i po restarcie okazuje się że potrzebuje dysk startowy do windowsa (wyczytałem że trzeba odpalić startowy i wybrać opcję napraw instalacje czy coś w ten deseń).
Sytuacja trochę patowa bo hasła do Ubuntu nie pamiętam a dysku startowego nie mam i tu pojawia się pytanie czy da się jakoś uratować sytuację?

Prawdopodobnie nic nie trzeba usuwać / “formatować”, itd.

Uruchom livecd Ubuntu w tyrbie “Wypróbuj”. Potem uruchom terminal/konsolę. Podnieś uprawienia:

[code]sudo su -[code]

Podaj wynik polecenia (po fdisk jest małe L):

fdisk -l

O ile pamiętasz podaj, która z partycji to partycja “root”, główna, “/”. Nazwę użytkownika pamiętasz?

Dysk startowy, to nic innego jak płyta instalacyjna Windows. Pożycz od kogoś, a może masz.
Jak będziesz miał to -> krok po kroku: https://forum-prod.linuxmint.pl/showthread.php?tid=8

Odpaliłem w trybie bez instalacji i jak odpalam konsole to pyta o login i hasło od razu i nie jestem w stanie wpisać komendy którą podałeś

@yahoob3 no niestety to laptop kupiony w sklepie z 10 lat temu więc nawet nie pamiętam czy dostałem z nim płytę instalacyjna a nawet jeśli tak to na pewno jej nie mam. No nic popytam znajomych bo rozumiem że bez tego ani rusz w kwestii odzyskania windy?

Login zazwyczaj to Live lub live a hasło jest puste.

Ja znam ten sposób. Marcin82, to dużo wyższa półka :slight_smile: poradzi pewnie coś i bez płyty.

Coś zle to robię ale live nie działa niestety

Tam wyżej zeżarło tagi code - może nie jest widoczne:

sudo su -
parted -l

Bez tego nie ruszysz.

Zgaduję, że próbujesz się zalogować w konsoli obsługiwanej przez jądro. To dlatego, że wg. mnie LiveCD w sesji z X-ami nie wymaga nazwy użytkownika i hasła. Uruchom LiveCD w trybie graficznym, a tam xterm lub gnome-terminal i tam wklepuj polecenia.

OK udalo sie. Ponizej wynik polecenia ‘f disk -l’:

root@ubuntu:/home/ubuntu# fdisk -l
Disk /dev/loop0: 1.8 GiB, 1905045504 bytes, 3720792 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop1: 91 MiB, 95408128 bytes, 186344 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop2: 34.6 MiB, 36216832 bytes, 70736 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop3: 140.7 MiB, 147496960 bytes, 288080 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop4: 2.3 MiB, 2355200 bytes, 4600 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop5: 13 MiB, 13619200 bytes, 26600 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop6: 14.5 MiB, 15208448 bytes, 29704 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/loop7: 3.7 MiB, 3878912 bytes, 7576 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk /dev/sda: 596.2 GiB, 640135028736 bytes, 1250263728 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes
Disklabel type: dos
Disk identifier: 0x093bbf46

Device Boot Start End Sectors Size Id Type
/dev/sda1 64 30443422 30443359 14.5G 1c Hidden W95 FAT32 (LBA)
/dev/sda2 45056064 300110751 255054688 121.6G 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda3 300111870 1250263727 950151858 453.1G f W95 Ext’d (LBA)
/dev/sda4 * 30443520 45055999 14612480 7G ef EFI (FAT-12/16/32)
/dev/sda5 369763760 1250263727 880499968 419.9G 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda6 300111872 369762303 69650432 33.2G 83 Linux

Partition table entries are not in disk order.

Disk /dev/sdb: 7.3 GiB, 7826571264 bytes, 15286272 sectors
Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes
Disklabel type: dos
Disk identifier: 0xcad4ebea

Device Boot Start End Sectors Size Id Type
/dev/sdb4 * 256 15286271 15286016 7.3G b W95 FAT32

No to w konsoli po kolei - już jesteś jako ROOT, znak zachęty #

umount -a
mkdir -p /mnt/ubuntu
mount /dev/sda6 /mnt/ubuntu
mount /dev/sda5 /mnt/ubuntu/boot/efi
for i in /proc /sys /dev /dev/pts; do mount -B $i /mnt/ubuntu$i; done

Logowanie do systemu na dysku twardym:

chroot /mnt/ubuntu

Zmiana hasła użytkownika:

passwd nazwa_użytkownika

Podaj hasło [Enter], potwierdź [Enter].

Wyloguj się z chroot:

exit

Odmontuj wszystko:

umount -R /mnt/ubuntu

Zrestartuj komputer, uruchom linuksa i zaloguj się do systemu.

EDYCJA:
Ciekawe czy tylko fdisk tak pokazuje czy jest coś nie tak, że dysk ma tablicę partycji dos, a do tego jest jeszcze partycja ESP/EFI…

1 polubienie

Dzieki wielkie za pomoc! Gladko poszlo.

Myslę ze jak ogarne juz ten dysk startowy do windy i odzyskam dane to juz raczej pozbede sie jej na stale na tym laptopie.

Pytanie czy na chwile obecna moge postawic kolejna dystrybujce obok windy i ubuntu?
Chcialbym pobawic sie jakis czas BansenLabs i potem wybrac z tych dwoch.

Możesz, tylko tak jak nauczyło cię już doświadczenie lepiej samemu utworzyć partycje niż polegać na automatach.